Wpis z mikrobloga

Jak wygląda tolerancja w Polsce?
Na przykładzie nieplanowanej znajomości z Hindusem, sprzed kilku dni.

Duże miasto w Polsce, godziny wczesnoporanne. Dosiada się Hindus by pogadać. Zaczyna rozmowę (po angielsku) i na początek informuje: że ma 30 lat, mieszka i pracuje w Polsce od pięciu lat. Zapytałam po angielsku, dlaczego po takim okresie nie mówi po polsku. Odpowiada:
- I will no here so long to speak polish. I don't interest polish.

Odpowiadam po polsku i zwracam uwagę, że skoro nie jest zainteresowany - po tylu latach - znajomością polskiego to może komunikować się przez jakiś międzynarodowy komunikator, zamiast dosiadać się do obcych i oczekiwać, że w swoim kraju będę rozmawiała po angielsku, z bądź, co bądź, obcym typem, któremu się nie chce uczyć polskiego, żyjąc w tym kraju.

Czego się dowiedziałam?
- Jesteśmy p---------m OPOREM (chyba chodziło mu o rasizm, ale resist nie brzmi nawet podobnie co rasism)
- Jesteśmy p----------i dziwkami mamy się p-------ć.
- Jesteśmy brudnym i biednym krajem (LOL, mówi to typ z kraju, gdzie większość to slumsy, brak bieżącej wody, brak toalet, kasty)
- Jesteśmy gównem. On tu nie zostanie.
- Polska jest zacofanym i oporowym krajem (:D chyba jednak chodziło o rasizm) on tu nie zostanie, on pojedzie do TOLERANCYJNYCH NIEMIEC, gdzie mu będzie lepiej
- Jesteśmy nietolerancyjni i brzydcy (królewicz urody się odezwał :D)
- Jesteśmy wredni i nietolerancyjni (again)
- Polska jest rasistowska.

To co on tu k---a robi, jak mu tak źle? Oni chyba myślą, że będą opluwać gościnny im kraj oraz ludzi, a oni będa się uśmiechać tolerancyjnie, bo tu Niemcy, Szwecja albo Francja.

#polska #imigranci #swiat
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ecul: potwierdzam, to niesamowicie leniwy i płaczliwy naród nierobów xD nie zapomnę jak pracowałem w FedEx i zajmowałem się danymi przesyłek, czysto biurowa robota klepania danych i zarządzania nimi. No i miałem kontakt z innymi hubami FedExu, przez fedexowski COSMOS - ich autorski program z lat 70 xDD
No i pewnego razu przychodzę do pracy i dostaje maila w sprawie takiej i takiej, od jakiegoś Pajeeta. Żeby nie zwracać tej
  • Odpowiedz
  • 0
@kexus512 to że do ciebie nikt się nie zbliża na krok i nikt nie podejmuje z tobą rozmów jak z drugim człowiekiem, to chyba twoja wina.
Inni ludzie rozmawiają ze sobą i różne rzeczy mogą się wydarzyć w trakcie.
  • Odpowiedz
  • 0
@KobyleCaco no tak. Bo przecież powinnyśmy siedzieć w domach i czasem bez męża, ojca, brata czy innego faceta, nie powinnyśmy mieć prawa wychodzić z domu, a już na pewno podróżować czy pić kawy, bo przecież my gorszym swoim zachowaniem i prosimy się o g---t, mając czelność wychodzić z domu.
  • Odpowiedz