Wpis z mikrobloga

  • 320
Echh mircy no i afera na chacie, matka chciała popisać się moim kosztem przed rodziną, zbijała się: hehe ale jak to dwojra ty dalej wierzysz w Mikołaja? Pomyślałam, że pociągnę to śmieszkowanie i odpowiedziałam: Hehe a ty dalej wierzysz, że ojciec wróci? Matka siedzi teraz i płacze w kuchni, a ja mam pogadankę z dziadkiem i takie to te święta, aby zdrowie było i daj Boże za rok doczekali echhh
#zalesie #gownowpis #gorzkiezale #swieta
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dwojra: zart matki zupelnie nieszkodliwy, trzeba byc albo przesadnie nadwrazliwym albo skrzywionym (emocjonalnie) by odebrac go jako atak. Mi empatia nie pozwolilaby odpyskowac w taki sposob bliskiej osobie (ktora tutaj chyba nie jest tez winna odejscia ojca). Jesli to nie bait to bardzo przykra sytuacja.
  • Odpowiedz
@dwojra: Niestety czasem coś pęką i mówi się rzeczy, których się nie chciało. Ja też tak miałem, a potem duma nie pozwalała przeprosić. Trzymaj się.
  • Odpowiedz