Geralt znany jako włóczęga i obieżyświat, nie ma pojęcia gdzie znajduje się jedno z największych Królestw Północy. Co więcej z punktu startowego wyruszy tam pieszo i chce obrócić w dwie strony w ciągu 3 dni. #wiedzmin
@handsomejack: też trochę dla mnie to zgrzytało i się zacząłem zastanawiać, czy scenarzystom nie chodziło o to, że Geralt w ten sposób ustawił tego gościa do pionu
@handsomejack: Geralt raczej nie podróżował z mapą w ręce, nie miał GPSu. On raczej wsiadał na Płotkę i jechał od osady do osady szukając zleceń. Prawdopodobnie był na jakimś totalnym zadupiu gdzie psy dupami szczekają więc skąd miał wiedzieć w którą stronę jest Temeria? Ty na pewno wiesz gdzie leżą Niemcy na mapie, ale gdybym cię wysadził w jakiejś wiosce na totalnym #!$%@? i powiedział "idź do Berlina" to też zacząłbyś
@handsomejack: teraz to #!$%@?łeś, dawaj pójdziemy na browara w jakimś pubie w zabitej dechami dziurze a ja potempowiem ''dawaj idziemy na Ukrainę'' a ty obierz kierunek i prowadz xd
@czlowiekzcegla: ale Geralt podróżował! Nic innego nie robił, więc miał to opanowane do perfekcji. Słońce, księżyc i gwiazdy miał co najmniej raz na dobę do dyspozycji (przy kiepskiej pogodzie siedział w karczmie) - to było wszystko co w czasach bez mapy i GPS używało się do określania lokalizacji. Nawet jak był na zadupiu to zapamiętał SKĄD tam trafił. Królestwo to nie karczma, tylko zazwyczaj spory obszar, więc wystarczy znać swoją pozycję
#wiedzmin
Nawet jak był na zadupiu to zapamiętał SKĄD tam trafił. Królestwo to nie karczma, tylko zazwyczaj spory obszar, więc wystarczy znać swoją pozycję