Wpis z mikrobloga

@nardoxem: A jesteś pewien, że w tej pigule nie ma już amfetaminy? W każdym razie ja bym na Twoim miejscu najpierw zarzucił pigułę, odczekał tak z godzinę i jakbym nie poczuł tego charakterystycznego speedowego rushu to wtedy dorzuciłbym trochę fety. Natomiast jeżeli chodzi o połączenie MDMA i opio to IMO dość ryzykowny miks, natomiast feta + opio raczej OK.
@InterferonAlfa_STG: Ogólnie emkę z fuką i nieco alkoholu wiem, że zawsze spoko się łączy i jeszcze dopalanie na koniec, a z opiatami to myślę że wyszłoby coś ala spoko speedball, który wzmocni euforię i w ogóle. Raz złączyłem kodeinę z amfetaminą i było super, do tej takiej peoagi powagi i przytomności doszło super ciepełko.
@InterferonAlfa_STG: Mordeczko, nie musisz mnie uczyć imprezowania :D Narkotyki i alkohol są dla mnie dodatkiem, bo zawsze coś tam wzmocnią, włączą wyjebkę i ogólnie jakoś lepiej się bawi :P Pierwsze bym #!$%@?ł PST i piksę, cały czas picie ale tak słabiej niż zawsze myślę, w między czasie może jakieś kreseczki z kumplem i na #!$%@? się w nocy blanciki :P Tak to widzę
@nardoxem: Generalnie chodzi o to, że większość opioidów/opiatów to serotogeniki natomiast MDMA zwiększa poziom serotoniny - takie połączenie wydaje się więc synergiczne, ale w większych dawkach może prowadzić do wystąpienia zespołu serotoninowego. Natomiast amfetamina powoduje głównie wzrost noradrenaliny oraz dopaminy tak więc dobrze się łączy i z opio i z MDMA. Swoją drogą połączenie fety i MDMA daje w działaniu coś na kształt kokainy. Tak że moja rada jest taka: w