Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Od jakiegoś czasu obserwuję to, że w zwykłych osiedlowych sklepach na potęgę ludzie kupują "małpki". I to nie osiedlowe menele, ale dzisiaj na przykład zadbana kobieta koło 40 kupowała jakieś pierdoły spożywcze i do tego właśnie "małpkę". Jeżeli mam ochotę wypić drinka raz na jakiś czas to chyba lepiej kupić sobie pół litra i trzymać w barku, a nie co drugi dzień po taką "małpkę" lecieć? Jest tu ktoś kto mi wytłumaczy fenomen tych "małpek" i tego, że ludzie kupują je na potęgę?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Nie siedź w domu w ferie i w wakacje](https://st.pl/$xvynkdla)
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Od jakiegoś czasu obserwuję to, że ...

źródło: comment_GrqCwQImrPe22d58Zidkx7YOpwmUOV7k.jpg

Pobierz
  • 84
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ja tam sobie lubie raz na tydzień/dwa kupić i walnąć na szybko jakąś małpkę, taki zamiennik dla piwka :P

ewentualnie niektórzy lubią sobie np do sprita dolać setkę cytrynówki bo fajnie wchodzi
wiadomo, ze jak ktos wali codziennie to to juz alkoholizm ale raz na jakis czasem imo ok
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: alkoholizm, mam kolege w pracy który potrafi w ciągu dniowki wypić ich i 10 - mało ważne ile tego pije, ważne gdzie kupuje i za ile, 100 ml jagermeister na stacji benzynowej to 3.99 - zamiennik sieciowy o tym samym smaku i parametrach w penny kosztuje 4.99 za 0.7 - także drogi sport ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania #!$%@? was wszystkich obchodzi w czym kto kupuje sobie wódkę, jak ktoś kupuje półlitrową butelkę wody to też dajecie #!$%@? o to że przecież można sobie kupić baniak pięciolitrowy i trzymać w barku?
  • Odpowiedz
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania Znam ludzi, którzy kupują raz na sto lat małpkę np. na problemy żołądkowe. Jak ktoś chce kieliszek czy dwa wypić, to kupi jak najmniej się da czyli małpkę.

Ale co do zasady, z moich obserwacji wynika, że piją to faceci koło 50 na drodze praca-dom. Ich życie ich sprawa- byleby do kosza pustą wyrzucali
  • Odpowiedz
Akurat wczoraj rano 6:05 byłem w żabce a gościu przede mną w kolejce na oko 22-25 letni brał soplice setkę.I widziałem jak idzie na przystanek.Patusy i alkusy a tych setek porozrzucanych za przystankami,w krzakach czy w bramach kamienic to masa


@Prokurator1990: ty no patrz, ja kiedyś po 23 wyskoczyłem do całodobowego i kupiłem setkę spirytusu, ale alkoholik ze mnie.


Serio, jest tylko zastosowań tych małpek, że jak ktoś się #!$%@? do
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ja to kupuję, jak chcę herbatę z prądem albo jak na jakimś wyjeździe jestem i mam ochotę na jednego drinka. Jasne, że pół litra jest sporo taniej, ale pół litra to przez rok będzie stało u mnie. Ale fakt, że walą to zazwyczaj tacy zawodnicy, co 4,30 ustukali i lecą wydać od razu kasę.
  • Odpowiedz