Wpis z mikrobloga

W jaki sposób właściwie oceniacie - bez pomocy osób trzecich - projekcję perfum? Ok, bliskoskórna jest dość oczywista pachnie przy skórze a dalej już nie. Ale jeśli po prostu sobie siedzę i czuję od siebie perfumy, to skąd mam wiedzieć czy projektują one dajmy na to na długość ramion, na 2 metry, czy wręcz duszą wszystkich obecnych w pomieszczeniu? Da się to ocenić bez pomocy osoby trzeciej? #perfumy

  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Marmite: psiknij na ubranie i powieś gdzieś w pokoju i będziesz miał punkt odniesienia, a jeśli chodzi o swoją skórę to tylko długość ramion ew. Opinia osób trzecich
  • Odpowiedz
@Marmite: jak dla mnie jest to parametr niemierzalny samodzielnie. Też mam często zagwozdkę czy nie przesadziłem. Na początku zawsze testuje nowości z mniejszą ilością psików 1-2, zawsze na ciało i obserwuje reakcje otoczenia. Ewentualnie po prostu zapytam różowego (wrażliwy nos) czy nie przegiąłem. Nie lubię zbytnio narzucać się z zapachami, mimo, że czuję się w nich dobrze i pewnie. Pewne wskazówki to właśnie intensywność odczuwania własnego zapachu w różnym otoczeniu,
  • Odpowiedz
@24GHzWireless: pytam także dlatego że jak czytam recenzje perfum to opis projekcji pojawia się dość często i zastanawiam się skąd ci ludzie to wiedzą, jak to mierzą. Na pewno opinia osób trzecich pomaga, ale jakoś tak nie wyobrażam sobie maltretować ludzi co 3-4 godziny pytaniem "ej, czujecie moje perfumy jeszcze?" ( ͡° ͜ʖ ͡°) zwłaszcza że ostatnio zamówiłem z 10 próbek i musiałbym o to pytać
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Marmite: czułbym się mocno zażenowany, jakbym miał pytać siedzących obok w pracy czy czują moje perfumy. Równie zażenowany byłbym, gdyby osoby obok odczuwały dyskomfort w związku z projekcją perfum. I tak tkwię w tej bezradności. ()
  • Odpowiedz
@Marmite: @let_it_be: jeśli ma być jakaś reguła użytkowania, to moim zdaniem less is more- 2-3 psiki na ciało i uśredniona opinia rożnych anonów z sieci co do mocy. Jak któryś z zapachów ma obiegową opinię killera, to po prostu warto się zastanowić nad wykorzystaniem w pracy, szczególnie w ciasnych pomieszczeniach z ludźmi. Aplikując mniej, zapach będzie dyskretniejszy i generalnie same plusy, dopóki jest bliskoskórnie wyczuwalny. Jeśli masz wrażenie,
  • Odpowiedz