Wpis z mikrobloga

Rok związku i wspólny pierwszy sylwester, gdzie ona myśli ze ja zapłacę prawie tysiąca by iść na jakiś bal sylwestrowy. Pierwszy poważniejszy alert do bycia bankomatem ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@7ujMejster: Chłopak musi mieć pieniądze.

ale wywalać hajs tak bezproduktywnie? chyba nie zna wartości pieniędzy i to się będzie potem ciągle mściło.

Może warto ją uświadomić nieco na ten temat.
@7ujMejster: O #!$%@?, jakbym swojego ojca widział. Co roku matka mówi, że nie idą, zarzeka się jak #!$%@?, a na kilka dni przed nowym rokiem odwiduje jej się i jednak idą ( ͡° ʖ̯ ͡°)

I o ile ojciec też ma swoje za uszami, o tyle mam wrażenie, że czasami jest zwykłym bankomatem ( ͜͡ʖ ͡€)
Nwm ile masz lat ale wydanie 2k raz na rok to nie jest raczej problem, ale siedzieć całą noc z jakimś oskarkami gdzie znając życie w tle leciałby jakiś Sławomir to kierwa umarłbym z nudów i zażenowania ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@MeGustaKapusta:
Dobre jest to, że jakieś wyjście na świat od razu jest rugane i uważane za zło, bo człowiek pospędza trochę czasu z normikami. To jest
Pobierz Aureilon - > Nwm ile masz lat ale wydanie 2k raz na rok to nie jest raczej problem, a...
źródło: comment_9TFQ4grWWVOVzKSRCbndB2Ra9mFgNksQ.jpg
Lubi tez przy rozmowie o sylwku pogadać ze jak nie pójdziemy nigdzie i zostaniemy w domu w „piżamowe” to ona znajdzie innego chłopa


@7ujMejster: Wiesz, jak jesteś domatorem a twoja panna lubi gdzieś wychodzić to niestety nie możecie siedzieć w domu cały czas tylko musisz czasem się przemóc, żeby było, że bierzesz pod uwagę jej potrzeby ( ͡° ͜ʖ ͡°). Raz ty się pomęczysz wśród normików, innym
@7ujMejster: wiadomo, nie ma co zawsze wszystko przeliczac i się szczypać ale w momencie tego typu eventów płacenie niemałej sumki za wątpliwej jakości ludzi dookoła, wódę, krakersy i łupaninę z głośnika to przegięcie pały.
Myślę, że w tej kwocie rozsądniej byłoby spędzić z różową czas sam na sam. Mam uczulenie na słowa 'trzeba/ wypada' gdy mówimy o #!$%@? na siłę "świętach" typu walentynki, dzien kobiet, sylwestry i inne wyciągacze hajsu