Wpis z mikrobloga

Nowy rozkład jazdy: pociągi PKP Intercity nie pojadą szybciej w żadnej relacji <<< znalezisko
Nakłady na inwestycje idą w miliardy złotych dla poszczególnych zadań, ale tylko rzecznicy prasowi potrafią kompletny brak wymiernych efektów przetoczyć na zapierający dech sukces. Nowy rozkład jazdy wchodzi w życie 15 grudnia - jego największym „sukcesem” jest brak skrócenia czasu jazdy na jakiejkolwiek linii komunikacyjnej PKP Intercity.

W porównaniu do 2017 r. nie skraca się czas jazdy pociągów dalekobieżnych na żadnej linii w Polsce. Tylko w komunikatach spółek kolejowych jest coś na plus. Jakim cudem? Po prostu porównuje się w nich rzeczy nieporównywalne – nie porównuje się czasów jazdy w rocznych rozkładach jazdy, czyli 2018/2019 z 2019/2020, ale np. rozkład zamknięciowy z października 2019 r., uwzględniający roboty torowe, z rocznym 2019/2020, który ich nie uwzględnia. Przy takim podejściu to nawet syrenka S105 jedzie szybciej niż nowy mercedes klasy S.


#polska #kolej #pkp #pociagi #intercity #podroze
Pobierz
źródło: comment_F0yWJ5HMpspxJ5alSE64Uon9wOZqAP7t.jpg
  • 9
@Baron_Al_von_PuciPusia
@sins A dla mnie nielogiczne odpowiedź. Co właściciela xd
Poza tym (dalej nie wchodząc w link) serio jeśli o przewoźnika chodzi to nie widać zmian rabatowych? Nowe lub zmodernizowane wagony, Flirty, Darty, Pendziaki, nowe lokomotywy? Bo jak dla mnie to jest widoczne. Może nie jest idealnie ale coś się dzieje.
@Pociongowy: Ale artykuł dotyczy czasu przejazdu, a nie komfortu podróży. Zresztą czas przejazdu wpływa na komfort, to jednak nieco inna sprawa.

Teza jest jasna - miliardy złotych, które nie przełożyły się, mimo propagandy PRowców, na poprawienie czasu przejazdu na najważniejszych krajowych liniach.

Problemem w głównej mierze jest państwowe PLK. Jednocześnie za część sytuacji odpowiada zachowanie innego państwowego podmiotu, PKP IC.

Nie wiem po co piszesz nie przeczytawszy, bo to nie ma