Dzisiaj zrobiłem bardzo dziwną rzecz. Jako, że niedługo kolejny bombelek opuści łono mojej żony wczoraj kupiliśmy mu łóżeczko bo mamy nadzieję, że od małego nie będzie z nami spał ( ( ͡°͜ʖ͡°) ). Tak sobie przeglądałem stronę sklepu bo jeszcze domówiłem wanienkę i zauważyłem parę błędów w działaniu strony (sklep na idosell) więc dzisiaj jak bombelki poszły spać (w trzy minuty jak chyba nigdy) usiadłem i napisałem na info@ maila z informacjami o błędach, zrzutami ekranu gdzie co i jak, a nawet podpowiedziałem jak jeden błąd łatwo naprawić (niewyświetlanie się mapy google - pewnie stary klucz API). Na zakończenie dodałem że super sklep i bardzo fajnie się robiło zakupy - bo w sumie dwie transakcje bez żadnych problemów. Jak kiedyś obsługiwałem pewien sklepik i allegro z pierdyliardami aukcji (inni ludzie wystawiali aukcje ja tylko odpowiadałem za część techniczną) nigdy takiego maila nie dostałem. Ciekawe czy ktoś na to zwróci uwagę i czy dostanę jakaś odpowiedź. #ecommerce #webdev #tatacontent
@Akira mnie kiedyś sklep straszył sądem za hakerowanie, jak wysłałem maila że jest dostęp do bazy klientów i ich niezaszyfrowanych haseł... Przypadek... Nie działał formularz kontaktu i looknąłem w źródła.
@Akira: ja kiedyś pisałem z taką sprawą do allegro, bo znalazłem że po pewnej sekwencji kroków nie działała belka z kategoriami. Błąd po pewnym czasie zniknął, ale ja nie dostałem żadnej odpowiedzi, nawet z automatu o przyjęciu zgłoszenia.
@Akira: Propsuję. Moja żona swojego czasu wysyłała do wydawnictw listy błędów jakie znalazła w książkach. Od literówek po poważniejsze rzeczy. Zazwyczaj dostawała jakieś podziękowania, kilka razy książki. Teraz już tak nie robi, ale bycie upierdliwą jej zostało ( ͡°͜ʖ͡°)
@Akira: Bardzo ładne zachowanie, pochwalam. Jednak powinieneś zdawać sobie sprawę, że w większości przypadków ten mail odbierze jakaś pani Grażynka, która nie zrozumie większości tego co piszesz i w najlepszym przypadku prześle tego maila do szefa, który stwierdzi, że wskazane błędy nie grożą np. kupieniem czegoś w niższej cenie, więc nie opłaca się tego naprawiać, tym bardziej, że informatyk na umowę zlecenie ostatnio się zwolnił, a strona sklepu, którą trzy lata
@Akira: maila przeżyta ktoś z HRów z zerową wiedzą techniczną, przeredaguje, pójdzie #!$%@? i zwolnić kogoś z argumentem: "nawet ja to widzę, chociaż się nie znam" ( ͡°ʖ̯͡°)
@Akira: pozyskałem tak jednego klienta ostatnio:) Koleś miał super produkt, ale nie umiał into reklamy. Napisałem, że mógłby zrobić to tak i tak a finalnie podpisaliśmy umowę na obsługę:)
@Akira: ja tak mam przez testerskie zboczenie zawodowe. Kilka razy w tygodniu potrafię coś zgłosić i pluć na samą siebie, bo normalnie za takie coś się płaci (✌゚∀゚)☞ Zazwyczaj większe instytucje typu banki etc. odpisują, mniejsze nie.
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link