Wpis z mikrobloga

Wpis zainspirowany przez mirka (@CaleZycieZielony) który zastanawia się dlaczego część mieszkań jest tylko dla kobiet.

Wynajmuje mieszkanie dwupokojowe w dużym mieście w centrum. Popyt jest na prawdę spory dlatego też mogę pozwolić sobie na selekcję. Z mojego doświadczenia mam parę zasad które wypracowałem przez lata i tak :

-- Nie wynajmuje osobom z dziećmi , to tylko problem , dziecko maże po ścianach , niszczy meble a potem jest gadanie "no tak , przecież mieszkało dziecko"

-- Osobom ze zwierzętami , za każdym razem pies szczeka lub pogryzie a kot się zeszcza , no nie ma innej opcji a potem płacz że kaucji nie oddaje.

-- Parkom , jak zwykle się pokłócą a potem są dziwne akcje nie gadają ze sobą a potem ze mną , wyprowadzają się bez uprzedzenia.

-- Kobietom , tak , na początku też wydawało mi się że będzie więcej spokoju. NIE ! Laski to są życiowe niedorajdy , trzeba wszystko za nie robić , 90% dzwoniła że im się żarówka przepaliła i trzeba wymienić , albo korki włączyć , cokolwiek. Po za tym zawsze im się coś nie podoba i są mega roszczeniowe (nowa szafa , dlaczego nie ma zasłon itp..... ) Po za tym zawsze sprowadzają sobie gacha i efekt jest taki że mieszkają 2 osoby (co przy 2 pokojach robi się 4). Nie sprzątają do tego stopnia że mieszkanie musi czyścić firma sprzątająca, jak skończą wynajem (jak im sie powie że nie dostaną kaucji bo mieszkanie było oddane im czyste to oczywiście "tak już było i już i ona nie będzie sprzątać bo nie jest sprzątaczką") Masakra.
Zdarzyło mi się że laska nie umiała wymienić żarówki to pokupowała drugie lampki i porozstawiała po domu (mieszkała tak 3 mies.)

Komu wynajmuje zatem :

-- Mężczyznom , singlom. Tutaj najczęściej moja ingerencja ogranicza się do formalności na początku i rozwiązywaniu spraw typu klucz od skrzynki. Jeśli jest problem przy oddaniu i mieszkanie jest brudne to pomagam im doczyścić bo się nie kłócą tylko jest im głupio.

-- Mężczyznom , obcokrajowcom. Oni nie ogarniają i starają się być ok w nowym kraju wtedy i ja jeśli nie muszę walczyć ,za to chętnie się z nimi dogadam.

W miarę upływu lat wypracowałem również skuteczny system odstraszania kobiet od wynajmu mojego mieszkania. Zdarza się że laska dzwoni i jest namolna wtedy wyciągam argumenty :

-- Nie ma szafy w pokoju (są regały z szufladami) , tutaj polega ok 50%

Niektórym jest to niestraszne więc sięgam po :

-- Nie ma kuchenki 4 palnikowej (jest 2 palnikowa indukcja) - Tutaj słysze trzask d--y lvl1 i pytania "hurrr , durrr , ale dlaczego co ci szkodzi kupić" ucinam to , mówie że nie ma i już.

Ale zdarzały się sztuki które wytrwały i kuchenkę ,wtedy sięgam po 100% argument (nie było takiej która by nie poległa po czymś takim)

-- W drugim pokoju mieszka "MĘŻCZYZNA". I tutaj następuje "kernel panic" , problemy z telefonem , rozłączanie się bez słowa , wymyślenie wykrętu lub zwykłe "eeeeee , to nie" . I z uśmiechem na ustach kończę konwersację.

Kto wie ,może kiedyś znajdzie się odważna to wynajmę ? (na pewno wtedy mi zaimponuję i przynajmniej umówię się na oglądanie pokoju)

#logikarozowychpaskow #wynajem #mieszkania #logikaniebieskichpaskow
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nausznik: No i prawidłowo. Znam typiarę co zalała mieszkanie i parę piwnic pod mieszkaniem bo jak jebła rura w łazience to nie zakręciła wody tylko zadzwoniła do właściciela i sobie wyszła z chaty na paznokcie bo jej termin przepadnie xDDDD
  • Odpowiedz
@rosalieboyer: Tu nie chodzi o pieniądze , ale o czas i zaradność. Jedno i drugie cenię u każdego. Jeśli się przepali to kupuje a potem mówi mi ile i odejmuje od wynajmu. Tylko niech nie dzwoni do mnie z płaczem i roszczeniami bo tego nie lubię.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@nausznik: Zgodzę się odnośnie syfu. Są o wiele większymi syfiarami niż wiele facetów. Taka historia która zdarzyła się w mieszkaniu w którym moja znajoma wynajmowała pokój. Otóż był tam kot wlascicielki bo dziewczyny chciały i nie miały problemu z tym by się nim zajmować. Na słowach się skończyła bo zajmowała się nim tylko moja znajoma. No ale musiała raz wybyć na tydzień i poprosiła o zajęcie się kotem tj. zmienić
  • Odpowiedz
@nausznik: jak szukałam współlokatora to priorytet był taki:
- młody, normalny koleś, ktory nie będzie sprowadzał chichoczących do rana loszek na r00chanie.
- młoda normalna dziewczyna, która nie będzie sprowadzać typów i chichoczących do rana koleżanek.
- ludzie z zagranicy typu Niemcy, Czechy, itp.

Odpadali ukraińcy, hindusi, studenci i ludzie z psami.
  • Odpowiedz
@nausznik: no i pieknie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A czemu czesc mieszkan tylko dla kobiet? Bo debile, ktorym resztki szarych komorek wyzarlo p---o i wylewajace sie juz uszami niezuzyte nasienie niejednokrotnie mysli, ze tak sie dobierze lasce do d--y :D przeciez to jest ciagle powtarzajacy sie problem.
  • Odpowiedz