Wpis z mikrobloga

W czasie programu w pierwszym programie rosyjskiej tv połaczono się z rosyjskim reporterem w Londynie. Okazało się, że wraz z nim był zapomniany już trochę Tomasz Maciejczuk. Rosyjski reporter ogłosił, że Maciejczuk właśnie wział ślub, a Polak potwierdził i powiedział, że żona jest Rosjanką. Wszyscy w studio klaskali i heheszkowano, że główny rusofob a żonę ma z Rosji.
Maciejczuk oczywiscie troluje, bo zapytany czy mu sie w Londynie polepszyło mówi, że tu sa pieniadze, wolnośc słowa i demokracja czyli to czego w Rosji nie ma.
Prowadzacy odbija pałeczkę no to czemu nie w Polsce?
Maciejczuk odpowiada, że szkoli się w Wielkiej Brytanii i potem jego firma farmaceutyczna wyśle go do Polski jako swojego przedstawiciela.
Potem Maciejczuk idzie za ciosem - mówi, że pracują w Londynie zobaczył, że ludzie uznają Rosję za kraj agresywny, terrorystyczny. Prowadzaca zszokowana wzdycha, że nie może słuchac tego co on mówi.
Dziennikarz w studiu pyta dlaczego Maciejczuk nie chce już pracować jako dziennikarz i publicysta.
Maciejczuk mówi, że próbował ,ale w Polsce nie da się zarobić tyle ile on chce.
Prowadzacy pyta - to nie chcą słuchać w Polsce jak źle w Rosji?
Maciejczuk ripostuje mówiąc, że w Polsce ludzi interesuje to co dzieje się w Polsce i nie ma w niej tak jak w Rosji ciągle programów o tym co się dzieje w innych krajach np. na Ukrainie.
Maciejczuk cisnie po Rosji -mówi, że wykorzystuje tricki wszelka krytykę określając mianem rusofobii. Wypomina działania rosyjskich służb w różnych krajach.

Fragment z Maciejczukiem od 9:08 klik

#maciejczuk #rosja
#rosyjskiemediaopolsce
Pobierz szurszur - W czasie programu w pierwszym programie rosyjskiej tv połaczono się z rosy...
źródło: comment_S2JcaMKAJG16hG3pSNqtq7zdRHlrFbWn.jpg
  • 23