Wpis z mikrobloga

@Grsknisz: we późniejszej podstawówce dzieci dokuczały, ale gimnazjum i liceum miałem normalne. Miałem po*ebanych nauczycieli w klasach 4-6. Dzwonili po mamę z każdym problemem, nawet takim, który był błahy. W przedszkolu miałem rozgarniętą opiekunkę.
A co odnośnie niedocukrzenia, to powoduje jakąś gastrofazę jak po jointach :D
@Cukrzyk2000: Mi insulina zawsze pachnie węglem ( ͡° ʖ̯ ͡°) Dziewczyna ma cukrzycę. Jest nieznośna jak ma wysoki cukier.

Co mi przychodzi na myśl to to że na jakieś spotkania czy balety trzeba ze sobą nosić wagę i wszystko liczyć, co zawsze przykuwa wzrok ludzi.