Wpis z mikrobloga

  • 107
Niektóre #rozowepaski mnie odbijają.
5 rok na studiach. 5 rok w tych samych grupach. I dalej to samo. Na ćwiczeniach profesor zadaje pytanie do dyskusji. Nie jest to pytanie na które należy mieć jakąś wiedzę (zajęcia z komunikacji interpersonalnej) pyta się o nasze własne odczucia co do czysto hipotetycznej sytuacji np. Jakie mamy uczucia gdy 14 latka jest w ciąży.
I stado milczy. I praktycznie za każdym razem ja dyskutuje bo te kobiety milczą. Jak nic specjalnie nie mówię to nadal się nic nie powiedzą. Jak do grupy przyjdzie jakiś facet by odrobić zajęcia to zawsze coś powie
Czy to brak własnego zdania? Pusta w głowie? Nie słuchają? Bo wątpię by 30 babek się wstydził coś powiedzieć szczególnie że znamy się już od 5 lat.
#gownkwpis #studbaza #logikarozowychpaskow
  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dziwne tylko, że to się dzieje w waszej stałej grupie, myślałem, że to dotyczy głównie losowych składanek


@NoMercyIncluded: właśnie w losowej składance można się wypowiadać bo nawet jak komuś się nie spodoba to wywalone, więcej się nie zobaczycie. A jak się jest 5 lat w tej samej grupie to strach się narazić, bo raz coś powiesz nie tak i ciągnie się to potem za tobą do końca.
  • Odpowiedz
@oblaczek: a czego oczekujesz od ludzi, którzy 12-13 lat przesiedzieli w szkołach i jedna z podstawowych lekcji jakie z nich wyciągnęli jest taka, że lepiej się nie odzywać niż się odezwać i usłyszeć "źle, siadaj, jedynka"? wiadomo, na studiach jest inaczej, nie dostaniesz "jedynki", ale po kilkunastu latach robienia gówna z mózgu bardzo trudno jest odwrócić ten sposób myślenia. dodaj do tego ćwiczenia/konwersatoria w grupach liczących 15-20 osób, z których
  • Odpowiedz