Wpis z mikrobloga

Witam wszystkich. Ten post jest jak najbardziej poważny.
Mam problemy z hazardem. Chce sie leczyć. Chciałbym iść na miting ale mam pewne obawy. Szukam osoby ktora leczy sie z hazardu, chodzi na mitingi. chcialbym spotkac sie, porozmawiac, rozwiac swoje watpliwości. Mozna powiedziec ze szukam kogos kto pomoze mi rozwiazac moj problem, kogos kto nakieruje mnie, porozmawia ze mna. Jesli ktos mialby ochote ze mna sie skontaktowac i mi pomoc bylbym bardzo wdzieczny. bede wdzieczny za kazda wiadomosc prywatna.
#hazard #bukmacherka #poker #bydgoszcz #torun
  • 19
@hazardzniszczylmizycie: No widzisz pierwszy miesiąc już za Tobą, zablokuj wszystkie konta które posiadasz i zobacz gdzie w mieście mogą Ci pomóc. Następnie musisz się przełamać, jest to trudne, lecz jak już miesiąc dałeś radę wytrzymać bez hazardu no to powinno Ci się udać iść na to spotkanie.
@hazardzniszczylmizycie: Nie idz na meeting. Idz do terapeuty sp ds uzalezniem. A najlepiej zamknij sie na start w jakims osrodku. Sa na nfz. Potem terapia indywidualna grupowa a meetingi jako uzupelnienie. U mnie 2,5 roku minelo ale nie bylbym w stanie opisac ile rzeczy sie sie zmienilo #!$%@? udalo po drodze.
@rzyndli: @Jaox: zła porada. Hazard to bardzo delikatna sprawa. Uzależniona osoba zmieni tok myślenia 20 razy w ciągu 10 minut. Nawet mała strata może wygenerować ogromną chęć odkucia się i powrotu do punktu wyjścia.

@hazardzniszczylmizycie: wiem jak bardzo wydaje ci się to teraz wstydliwe, ale przede wszystkim powinieneś otworzyć się na bliskich i powiedzieć o problemie. Hazardziści uciekają przed innymi, nie mówią o problemach finansowych czy osobistych. To tworzy
@hazardzniszczylmizycie: Ale od czego jesteś uzależniony, poker? ruletka? automaty? zakłady? Grasz online czy offline? Jak online to musisz wpierw pozamykać wszystkie konta jak offline to załatwić zakaz wstępu do kasyna. Od tego moim zdaniem trzeba zacząć na samym początku. A potem albo leczenie albo poszukać sobie mniej destrukcyjnego uzależnienia np. gry komputerowe, mmo czy bieganie, pływanie albo jakieś ćwiczenia żeby rozładować gdzieś tą energię. Generalnie musisz sobie uświadomić albo uświadomią cię
@hazardzniszczylmizycie:
Głowa do góry, najważniejsze że uświadomiłeś sobie problem i masz wolę, by z nim walczyć. Mityngi itp. są potrzebne i wskazane, ale badania pokazują jednoznacznie: najważniejsza jest Twoja wewnętrzna wola zmiany, determinacja i konsekwencja.

Można iść na 100 mityngów i 4 wielomiesięczne odwyki i być w punkcie wyjścia (charakterystyczne zwłaszcza dla przymusowych odwyków, nadal promowanych przez nasze państwo - hybrydę średniowiecza i socjalizmu) - jeśli zabraknie woli. Można nie iść