Wpis z mikrobloga

Mirki, Mirabelki, witam Was.
Kurczę, nie wiem jak zacząć..
Może tak. Jestem mocnym obserwatorem Wykopu od ładnych kilku lat. Nie udzielam się jakoś specjalnie, po prostu czytam często co tu wyprawiacie i lubię to miejsce. Mieszkam na stałe w Londynie i próbuje tutaj coś osiągnąć. Bywa różnie ale ogólnie jest ok. Zadomowilem się w Enfield - pln Londyn. Mam tutaj sklep /polskie produkty/ i stanowisko z gorącym jedzeniem. Od lat promuje polska kuchnie i widzę coraz większe zaineteresowanie naszymi produktami wśród tubylców. Do sedna. Kilka lat temu wymyśliłem sos cebulowy, który podawałem do własnoręcznie robionych pierogów które sprzedawałem w okolicy - dowoziłem do domów. Po otwarciu stoiska na ryneczku w Enfield Town zacząłem mój sos podawać do innych dań, nie tylko do pierogów. W sumie to klienci mnie o to prosili. Były to na początku hot dogi, później więcej grillowanych mięs (karkowka, kurczak, boczek, jagnięcina, steki wołowe) w zestawach z ziemniaczkami i sałatka. Klienci zaczęli kupować sam sos, który (jak mówili) pasuje do wszystkiego. Kilka miesięcy temu zacząłem produkować sos na większa skale i chciałbym zasięgnąć Waszej opini jak go oceniacie. Czy podoba Wam się logo - patrz avatar.
Czy podoba Wam się sposób w jaki można go napisać/zapisać? A wyglada to tak: On’On Sauce. Jako ze w życiu mało jest za darmo ;) pierwsze 50 osób dostanie go odemnie na spróbowanie #rozdajo
Mieszkających w Londynie zapraszam do mnie do Enfield Town - EN2 6LL. Mieszkającym w Polsce, wyślę poczta. Sosu używajcie ostrożnie, ma intensywny smak. Produkt naturalny, bez konserwantów
  • 120
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@pako27: może pogadaj z siecią sklepów NISA? Mają kilka różnych sosów i nie boją się eksperymentować.

Do tego koniecznie zacznij sprzedaż online. Enfield jednak jest kawałek od centrum więc jesteś oddalony od wielu polskich enklaw (sam jestem Kent więc nie ma szans abym jechał do Enfield na zakupy :)

A tak w ogóle to gratuluję rozwoju i uporu w tworzeniu produktu i marki. Mocno trzymam kciuki i chętnie zamówię że
  • Odpowiedz
@silentpl: Dzięki. Mam pewne kontakty i plany odnosnie sprzedazy. Jestem w poczatkowej fazie ( glownie marketing) Moj produckt nie jest skierowany tylko do Polaków wiec tu nie ma ograniczeń. Wszyscy go lubią albo uwielbiają. Klienci (nie tylko stali bywalcy) wysyłają mnie do Dragon’ Den, wróżąc sukces jaki zrobił Reggae Reggae sauce. Na początku się śmiałem z tego ale od roku przestałem ;)
Napisalem do Ciebie
  • Odpowiedz
@pako27: Mirasie, ale żeś mnie zaimponował w tej chwili.

Przecież ten pomysł jest tak prosty, że genialny. Nikt nie chce babrać się z cebulą, a wiele osób ją uwielbia, przez co chce dodawać do właściwie każdej szamki. A widział kto sos cebulowy?

Logo w porządeczku. Odpowiada współczesnym trendom (te wszystkie industriale i minimalizmy), ale jednocześnie nie powinno zlewać się z innymi produktami obarczonymi modnym
  • Odpowiedz