Wpis z mikrobloga

WSPÓŁUDZIAŁ MECENASA? NIE MA TAKIEJ OPCJI

Pojechałem sobie coś porobić, ale mógł mi się przydać ktoś do pomocy, to poszukałem kogoś do pomocy. Ta sytuacja przypomniała mi czemu lubię być samotnym wilkiem, albo upozorniła, że po prostu krytyczniej mogłem dobrać osobę asystującą. Krótka misja, ale trzeba było kilka dobrych godzin na dojazd i powrót + akomodacja na miejscu.

Odbieram (niedoszłego) asystenta. Jedziemy sobie prawie 2 godziny, a ten do mnie wyskoczył, że jestem spoko ziomkiem i on ma taki pomysł (nie podam szczegółów, ale dodam, że kompletnie niezwiązane z moją aktywnością), i że możemy się tak umówić, że on mi pomoże, ale zamiast zapłaty żebym potem ja mu pomógł z tą jego sprawą. Odpowiedziałem, że wykluczone, że miałoby to charakter przestępczy, a ja nawet nie zamierzam ryzykować współudziału w przestępstwie. Na kwadrans milczał z tym tematem, a potem znowu się o to pytał i znowu zaczął mi truć dupę. Ja mówię, że w żadnym przypadku i nie wiem kim mu się wydaje, że jestem, ale ja ogólnie jestem spokojny człowiek, i nie potrzeba takich atrakcji w moim życiu. I zapytałem w czym problem, pijesz sobie piwko, gra fajna muzyczka, masz zasięg i co chwila sobie z kimś gadasz przez telefon, a zaniedługo wrócimy i dostaniesz pieniądze, i po co psuć atmosferę? A on dalej swoje, że co ja, że będzie dobrze, to bez żadnego przypału (ehe sliby chyby), itd., również zaczął podnosić głos. Akurat za kilka minut mieliśmy mijać zjazd do miasta, gdzie wiem, że kursują często pociągi. Zajechałem tam pod dworzec, dałem mu 70 zł i powiedziałem: masz z górką na bilet, za jakiś czas będzie pociąg powrotny i wypad z auta.

A moja sprawa trochę dłużej mi samemu zajęła, ale trudno, tak się niekiedy zdarza, nie szkodzi. Przynajmniej cała wyprawa zgodnie z protokołem.

#prawo #praca #pracbaza #podroze #podrozujzwykopem #patologiazmiasta #patologiazewsi #wygryw #przestepczosc #kryminalne #niewiemjaktootagowac
  • 2
  • Odpowiedz