Wpis z mikrobloga

Trudno mi się w pełni zgodzić z autorem tekstu ale jest to ciekawy punkt widzenia:

(...) Mainstream media’s best interpretation of Ether is that it is digital oil – fuel for a global computer and with it, sharing none of the store of value characteristics of gold.

It is possible to argue that Ether is digital gold. It is also possible to argue that Ether is digital oil. In fact, Ether is all this and more. Ether’s problem (and it’s a good problem to have) is that there is no real-world analogy to describe the vast value with which it possesses as an asset. Bitcoin’s extreme appreciation was, in-part, a result of its simplicity. Bitcoin is digital gold. There will only ever be a maximum of 21 million Bitcoins. Every 4 years the total number of new Bitcoin’s mined gets halved.

Put another way, Bitcoin was a FOMO-meme and the perfect retail asset for the first round of blockchain hysteria.

Ethereum on the other hand, was never easily explained. A programmable blockchain with smart contracts, gas fees and an “unlimited” supply. The value of the blockchain might be useful, but why would Ether be valuable? Ethereum brought with it an entirely new paradigm which created (and is yet to create) new concepts that were hard to reconcile with existing financial structures. Investors can calculate the price of a #bitcoin on the basis that it replaces gold’s trillion dollar market. With #ethereum, there’s no equivalent target because the target could be anything (everything).
https://ethereumprice.org/newsletter/ethereum-flips-itself-signalling-a-trend-that-will-replace-bitcoin-as-a-store-of-value/
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@handshake: Ogólnie bardzo ciekawe i po części prawdziwe. Ale warto pamiętać, że Ethereum jest cholernie mało popularne, a czy będzie popularne? Cóż ...
  • Odpowiedz
@handshake: samo się wyjaśni jak ludzie zaczną zarabiać na stakowaniu.
Nagle się wszyscy dowiedzą, że eter to jak akcja - udział w globalnej platformie smart kontraktów.

Wtedy mem bitcoina jako czegoś wartościowego upadnie całkowicie, bo przez porównanie ludzie zaczną zadawać pytanie - skąd właściwie wartość bitcoina jak to nic nie produkuje? Po co to komu?
  • Odpowiedz
@handshake: Proof of stake prowadzi do wzrostu nierówności finansowych. Transakcje są zatwierdzane przez ludzi którzy mają najwięcej Etheru i to oni zarabiają kumulując z czasem coraz większy majątek, który daje im coraz więcej władzy nad siecią.
  • Odpowiedz
@onebit: największe nierówności są w PoW, bo żeby móc kopać musisz kupić drogie asici i mieć dostęp do taniego prądu. Zwykły użytkownik nie ma w ogóle dostępu.
@kry24: phase0 na początku 2020, ale skalowanie zacznie się pojawiać dopiero z phase1 (dane). Phase0 oczekiwałbym około marca, phase1 - trudniej powiedzieć. Może koniec 2020.
Są testnety phase0 np https://prylabs.net/participate ale nie ma na razie głównego 'oficjalnego'.
  • Odpowiedz
@megaloxantha: W PoW minerzy muszą sprzedawać wykopane coiny żeby opłacić rachunki za prąd, a w PoS można kumulować walutę w nieskończoność. Gdy już ktoś zgromadzi większość to będzie gromadził coraz więcej. Mamy tu sprzężenie zwrotne. Po kilkudziesięciu latach dystrybucja będzie ekstremalnie nierówna.
  • Odpowiedz
każdy stakujący dostaje taki sam procent, więc dystrybucja się nie zmienia


@megaloxantha: Zmienia się. Bogaci stają się jeszcze bogatsi, ponieważ częściej potwierdzają transakcje i dlatego nierówności zaczynają rosnąć co w pewnym momencie może stworzyć ryzyko przejęcia sieci.
  • Odpowiedz
@onebit: 'częściej potwierdzają transakcje' jest procentowe, więc dystrybucja się nie zmienia.

co w pewnym momencie może stworzyć ryzyko przejęcia sieci.


Bitcoin już jest w 100% przejęty przez Chińczyków, więc PoS wygrywa w tym porównaniu.
  • Odpowiedz
@megaloxantha:

'częściej potwierdzają transakcje' jest procentowe, więc dystrybucja się nie zmienia.

Zmienia się, bo ten kto ma więcej eth częściej będzie potwierdzał transakcje więc zacznie kumulować walutę.

Bitcoin już jest w 100% przejęty przez Chińczyków, więc PoS wygrywa w tym porównaniu.

Tylko że ja cały czas piszę o walucie, a nie mocy sieci. Poza tym koszt oszustwa w PoW przy poziomie hashrate jaki ma bitcoin byłby zbyt duży żeby opłacało
  • Odpowiedz
@onebit:

Zmienia się, bo ten kto ma więcej eth częściej będzie potwierdzał transakcje więc zacznie kumulować walutę.


będzie częściej potwierdzał proporcjonalnie do tego ile ma, więc dystrybucja zostaje ta sama. Mnożenie przez stały procent nie zmienia
  • Odpowiedz
@megaloxantha: No nie, bo jeżeli ktoś ma powiedzmy 10%, a ktoś inny 1% to ten pierwszy zgarnia nowe coiny dziesięć razy częściej, czyli jego stan posiadania rośnie o wiele szybciej. W końcu będzie miał 11, 15, 20%, ... itd.
  • Odpowiedz
@onebit: Osoba A zaczyna z 1 eth, osoba B z 10 eth. B ma 10 razy tyle co A.
Oboje stakują i zarabiają 10% po jakimś czasie. A ma 1.1eth, B ma 11 eth.
B ma ciągle 10 razy tyle eth co A.
Dystrybucja się nie zmienia.
  • Odpowiedz