Wpis z mikrobloga

@wbielak: RL;DR

Kupiłem jacht, remontowałem go pół roku, popływałem tydzień, zepsułem jacht.

Wersja długa i nie tak dramatyczna.
Kupiłem jacht drewniany wiedząc że czeka mnie masa roboty. Poświęciłem pół roku pracy na zdarcie wszystkiego do gołej sklejki, pozbycie się laminatu z pokładu, naprawę elektryki, malowanie konserwację i wymianę uszkodzonych elementów (w tym tydzień bo mi się zachciało mosiężnych okien)
Skończyłem we wrześniu i jacht poszedł na testy na Bagry. To taka
@PMV_Norway: Ano wiesz. Widziały gały. Sam tam w wodzie dokładałem płytę chodnikową żeby było jak wjechać :D
Nauczka jest prosta. Tylko dźwigiem.
Co nagle to po diable.
A drewniane jachty z nie takich problemów jak dziura wielkości pięści wychodziły. Żeby daleko nie szukać S/Y Jagiellonia podążając tropem krakowskim :D

Ale serio zawziąłem się i nie ma bola. Próchno i rdza czeka.
będę tym 18 stopowym weekendowym plywadełkiem stał kolo Jotek i
@wbielak: No ja swojego kredensu nie ogarne za rok.
Mam troche do zrobienia.
Ale ciagnie mnie tez na PiR z tym, ze mam troche dalej a i z czasem ciezko.
Bo to ze bedzie pizgac na skageraku i kategacie to pewne.
Ale wiesz minimum tydzien w jedna strone.

a drewniak to klasa sama w sobie
@bugg:
http://wbielak.net/photo/share/oGVEkBxc
Zdjęcie nr 2 to omega którą miałem dostać za flaszkę i która skłoniła nas do kupienia czegoś kabinowego.

A tutaj dziura czy też jak mówi mój syn "Dóóóóóóół"
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/76720872_1348342482008040_1594798619171487744_o.jpg?_nc_cat=106&_nc_oc=AQmGdLex1KfpOfDvr43sgzmNtkGE9PY78FJLiIsf30oGSl9cpcLB3PzaXICjlo42e2w&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=80c3a1078d78d8eea7a2f8c07b09d89d&oe=5E8C8DE5

@PMV_Norway:
To zupełnie inna liga. Ja mam maleństwo na jeziora. Ale trzymam kciuki żeby Ci się udało. Im więcej jachtów z duszą na zlotach a przede wszystkim w użytkowaniu tym lepiej .
Mnie się na razie marzy Zatoka choć
@PMV_Norway: pewnie tak.
mnie nawet nie przeszkadza odświeżanie przed sezonem.
Siedzę przed komputerem całymi dniami więc zapieprzanie przy jachcie mnie cieszy.
Za to frustruje że zamiast robić to co chciałem robić będę łatał ;)
Jak ktoś kupi 45 stopowego opala po cenie opału


@wonsz_smieszek:
Spacrujemy sobie pod koniec tych wakacji po porcie w gdyni.
Najgle moja żona:
- Kochanie NIE.
- ale co nie?
- Nie i już. nawet o tym nie myśl!
- ale o czym?
I wtedy zobaczyłem stojącego tam opala (S/Y Komandor) z napisem sprzedam.( ͡° ͜ʖ ͡°)