Wpis z mikrobloga

@Filhen: taka sama rozkmina mnie naszła niedawno, bo nie raz zdarzyło mi się odruchowo rozglądać w lusterka szukając gdzie ta karetka, albo jaki baran na mnie trąbi i dla czego. Uwagę to rozprasza, wiec stwarza potencjalne zagrożenie. Może nie jakieś wielkie, ale na pewno jest to #!$%@?ące, a do niczego w radiu nie potrzebne
  • Odpowiedz
@Filhen: i to jeszcze w reklamach tak robią. Nie dosyć, że radia i tak się już nie da wytrzymać przez to jak gówniany program mają i ile jest reklam, to jeszcze takie rzeczy robić? Jak się ma klakson czy tam syrenę udającą służby to jest za to gruba kara, a za to nie ma?
  • Odpowiedz
@Wykuwrizator: Rozpraszanie uwagi to jedno. Dwa, że po dwudziestu razach możesz przestać na to zwracać uwagi, a za dwudziestym pierwszym okaże się to prawdziwa karetka a Ty to odruchowo olejesz bo pewnie reklama.
  • Odpowiedz
@Filhen: albo reklamy z przekazem podprogowym, była wcześniej reklama jakiejś marki samochodów gdzie gościu w tle ciągle powtarzał "taniej o xxxx zł" w kółko podczas trwania całej reklamy, jak to #!$%@? wsiadało na mózg jak tylko słyszałem początek tej reklamy to od razu radio wyłączałem
  • Odpowiedz