Wpis z mikrobloga

Wysłałam przedwczoraj list do rodziców, w którym m.in. uświadomiłam im, że są alkoholikami. To musiało być dla nich trudne ale jeszcze trudniejsze było dla mnie 20 lat życia z nimi.
Co raz mniej za to smuci mnie fakt, że święta spędzę bez nich, ale za to w pracy.
Trzymajcie kciuki bo chyba zaczynam wychodzić na prostą.

#depresja #psychiatria
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 12
@send_nudles najtrudniejsza jest bezsilność i zrozumienie że czasem nie mamy wpływu na niektóre rzeczy nawet jeśli bardzo tego chcemy. Trzymaj się i pamiętaj że nikt nie przeżyje Twojego życia za Ciebie! Myśl o sobie i o swoim szczęściu! Trzymam kciuki
  • Odpowiedz
@send_nudles : niestety , ale oni przeczytają ten list i prawdopodobnie wyruszą ramionami, trochę pogadają między sobą że jesteś czarną owcą w rodzinie i otworzą następne p--o/wódkę. I tyle bedzie z Twojego pisania
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@send_nudles: ja tam chyba 3 rok z rzędu żadnych świąt z rodziną nie spędzam. Nie chodzi o złe stosunki z rodzicami a bardziej o wdupiemiejstwo starych na patologię w domu z powodu mojego brata, a szczególnie jego żony
  • Odpowiedz
  • 1
@send_nudles ja swoim jakiś czasz temu próbowałem uświadomić że są uzależnieni od hazardu. Nie dotarło nic... Jestem tylko teraz tym złym synem. Obawiam się że z Twoimi może być podobnie... Nie zobaczą problemu.... Powodzenia i trzymaj się!
  • Odpowiedz
@send_nudles: Trzymaj się, Mirabell ;)! Najważniejsze, że się tego podjęłaś. Ja też jestem na etapie pisania listu, bo m.in. jestem na psychoterapii. Czytałaś może "Toksycznych rodziców"? Jeśli nie, polecam mocno. Tak samo jak "Dorosłe dzieci niedojrzałych emocjonalnie rodziców" :)!
  • Odpowiedz
@InnyWymiar90: Myślę, że ten list był bardziej formą oczyszczenia dla OPki, nawet jeśli go nie odczytają, ona wyrzuciła z siebie to co ją bolało, dzięki temu będzie mogła iść naprzód.
  • Odpowiedz