Wpis z mikrobloga

@MMARS: o to, że może nie lubi jeździć w często piekielnie dusznym przedziale w 8 osób (gdzie jednej Grażynce zimno i krzyczy żeby nie wyłączać ogrzewania), stykać się kolanami/stopami/tyłkami przy wysiadaniu z innymi pasażerami, bo przedział ma powierzchnię hotelu kapsulowego w Tokyo, wąchać zapachu jedzenia konsumowanego przez współpasażerów, bo z przedziału nie jest tak łatwo usunąć tego zapachu, a dodatkowo spierdoxy społeczne, tak jak ja, są narażone na gadki ze strony