Wpis z mikrobloga

#motoryzacja #pytanie

Jak przystało na stereotypowego nosacza-Janusza, przy ostatniej wizycie w serwisie celem wymiany opon na zimowe, przyszła mi do głowy myśl "a może by tak kupić całoroczne i mieć spokój".

Rocznie nie robię jakiegoś wielkiego przebiegu (ok. 25 tys. km, z czego 2/3 w trasie, 1/3 w mieście).

Chciałbym wiedzieć jakie są wasze przemyślenia w tym temacie (ankieta).

Czy przy przebiegach rzędu 25 tys. km rocznie warto jeździć na oponach całorocznych?

  • Tak. 22.4% (15)
  • Nie. 50.7% (34)
  • Adolf Hitler. 26.9% (18)

Oddanych głosów: 67

  • 13
@Papinian: Całoroczne są gorsze od letnich w lecie, i dużo gorsze od zimowych w zimie. Nawet jeśli nie jeździsz dynamicznie, może pojawić się sytuacja, kiedy będziesz potrzebował jak największej przyczepności, i każdy centymetr drogi hamowania będzie się liczył. W mojej ocenie nie warto w celu zaoszczędzenia paru groszy na wymianie (i ewentualnie przechowaniu) poświęcać bezpieczeństwa i jakości prowadzenia auta.
@Papinian: Na swoim aucie mam Goodyear Vector 4Seasons, opony maja 4 lata (przyjechaly „razem” z samochodem..) wiec można powiedzieć ze jeszcze maja swój czas życia....

Jedyne co mogę powiedzieć, to to, ze jeżeli nie mieszkasz np na południu Włoch czy Chorwacji czy jakimkolwiek innym kraju gdzie zimy są łagodne to kategorycznie odradzałbym opon wielosezonowych.

Może zabrzmię jak cebulak, ale co jest do wszystkiego to jest do niczego.

Producent twierdzi ze są
@kajak98: Dzięki za opinię, też na te goodyear'y patrzyłem. Generalnie obraz jawi się więc taki, że "opony całoroczne" to raczej chwyt marketingowy niż jakkolwiek rozsądne rozwiązanie. No nic, trzeba swoje odstać w serwisie. Ewentualnie kupić drugi komplet felg na których będzie drugi komplet opon i wymieniać samemu - ale się nie chce. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Papinian: mam i to w dość hardcorowej konfiguracji, więc się wypowiem. U mnie aktualnie wszystkie 4 auta na wielosezonach, pierwsze 3 auta robią okolice 20-25kkm rocznie, w tym odpowiednio: 250KM quattro CrossClimate+ 18", 200KM CrossClimate+ 18", 170KM Quatrac 5 16" i 85KM Hankook Kinergy 4S 16". Nie ma opcji, że ktoś przekona mnie teraz na opony sezonowe - to już 3 sezon z wielosezonami. Zamiast Quatrac 5 teraz kupiłbym też CrossClimate+,
@Papinian: osobiście uważam, że CC+ to aktualnie najlepsze opony wielosezonowe na rynku - idealne na nasz klimat, czyli opony letnie z przyzwiotymi właściwościami zimowymi bo jakie te nasze zimy aktulanie są? CC miały problem taki, że po roku-dwóch jak się trochę zużyły to drastycznie traciły właściwości jezdne, w CC+ je wyeliminowano. Dodatkowo jeden komplet starcza na ok. 70kkm co na oko mogę już potwierdzić - po 30kkm nie widać znacznego zużycia
Całoroczne są gorsze od letnich w lecie, i dużo gorsze od zimowych w zimie.


@GaiusBaltar: Odwrotnie.

Film który tu zamieściłeś można włożyć sobie między bajki, ta całoroczna to zwykła letnia guma na miejsca gdzie śnieg nie pada - ona tylko ma inną mieszankę by nie traciła przyczepności w niskich temperaturach, dobre całoroczne mają zupełnie inny bieżnik.

@Papinian: Jest masa niedocenianych całorocznych a cena nie zawsze odzwierciedla jej właściwości.

Ja tam
@Papinian: Wielosezon to gówno. Totalnie się nie opłaca. Są złe w lecie i złe w zimie.
Już lepiej cały rok latać na zimówkach. Bo te będą zdecydowanie gorsze latem, ale latem z reguły jest sucho. za to dobre w zimie.
Najlepiej dwa komplety kół, i przekładka samemu.