Wpis z mikrobloga

Typowi Polacy są typowi ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale co tam, stać nas, nikt nie protestuje.

Jak wynika z zeszłorocznej analizy Nowodworski Estate, aż 61 proc. pensji Warszawiaków i Wrocławian pochłaniają ceny najmu. Niewiele lepiej mają Krakusi, którzy na wynajem mieszkania przeznaczają 60 proc. zarobków. W porównaniu z Londynem (58 proc.), Paryżem (48 proc.) czy „tanim” Berlinem (36 proc.), polskie miasta okazują się wyjątkowo drogie.

Ceny za wynajem w większych miastach europejskich rosną. Jak wynika z najnowszych danych serwisu otodom.pl, w grudniu 2018 roku w Warszawie za mieszkanie o metrażu do 38 mkw. zapłacić należało średnio 2156 zł/m-c. Najem mieszkania o powierzchni 38-60 mkw. wyniósł 2887 zł/m-c, zaś metraż 60-90 mkw. wiązał się z miesięczną opłatą rzędu 4553 zł.

To ceny podobne do cen berlińskich - przy aktualnym kursie euro za 60-metrowe mieszkanie Warszawiak może zapłacić nawet więcej niż mieszkający w centrum miasta Berlińczyk. Jednak podczas gdy mieszkańcy niemieckiej stolicy skarżą się na ceny mieszkań, Polakom wydają się one aż tak bardzo nie przeszkadzać.


https://innpoland.pl/155737,berlin-zamraza-czynsze-czy-w-warszawie-zamrozenie-czynszow-to-dobry-pomysl

#mieszkanie #polska #berlin #warszawa
m.....o - Typowi Polacy są typowi ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale co tam, stać nas, nikt nie protestu...

źródło: comment_kdvGgw5f7dB5V1HP5EPdXBhlW9Y5nsqs.jpg

Pobierz
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DarthPejter: Tak. I można sprzedawać paróweczki i zostać paróweczkowym milionerem. W głowach wykopków wszystko takie proste. Wiesz co zrobiły amerykańskie firmy inwestycyjne z rynkiem amerykańskim? Tam jest 2x więcej mieszkań niż potrzeba, bezdomni mogli wynająć po 2. Dlaczego więc ludzie mieszkają na ulicy i nie stać ich na wynajem? Otóż firmom opłaca się bardziej trzymać mieszkania puste niż zejść z ceny, bo wykupując całe dzielnice można sobie na to pozwolić.
  • Odpowiedz
@DarthPejter: W czasach takiej koncentracji kapitału w jednych rękach wolny rynek przestał działać - duży może wszystko. W UE przynajmniej próbuje się z tym walczyć, w przeciwieństwie do wykopowego raju USA.
  • Odpowiedz
@Vincenzo nie chodzi i sama wysokość czynszu, ale też ciągle podwyżki mimo, że nie zmienia się standard albo nie widzisz jakichś prac renowacyjnych itp. Ja wynajmuje mieszkanie od "spółdzielni", która ma dużo mieszkań w okolicy. Regularnie co 15 miesięcy dostaje podwyżkę czynszu, tak aby nie przekroczyc 15% w ciągu 3 lat, bo tyle im wolno. Argumentem jest "Mietspiegel" w okolicy. Obecnie mam najwyższy czynsz możliwy wynikających z ich tabeli, ale przez
  • Odpowiedz
@maly_ludek_lego: akumulacja kapitału jest jednym z czynników bogacenia się społeczeństwa. Mam mieszkanie, odziedziczyłem jeszcze jedno po babci (to moj fart i z tym się zgadzam) a potem kupiłem sobie dwa kolejne w celu wynajmowania. I teraz proszę Cię, wytłumacz mi czemu na mojej kombinacji szczęścia i zaradności mam nie zarabiać gdy rynek mi na to pozwala. Pamiętaj tylko, o ryzyku jakie ponoszę z uwagi na chore prawo lokatorskie i o
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@imyodda: no to po co ciągle wynajmujesz? Weź kredyt i spłacaj swoje. Wtedy podwyżki czynszu Cię nie będą dotyczyły. Prawda jest taka, że jak nie Tobie to spółdzielnia wynajmie to mieszkanie komuś innemu, bo popyt przewyższa podaż. I żeby nie wiem co to Mietbremse tego nie powstrzymają.
  • Odpowiedz
@maly_ludek_lego: i tu widzisz jest problem. Bo zaczniemy przycinać tych najwiekszych to okaże się, że ci posiadacze przyslowiowego mieszkania po babci również stracą, ponieważ będą musieli albo obniżyć cenę najmu albo sprzedać mieszkania. Wynajem przy silnej regulacji przez państwo staje się bardziej uciążliwy dla małych niż dla duzych, bo ci więksi zawsze coś tam wyliczą w koszty, coś rozłożą na wiecej lokalizacji.

Reasumując paradoksanie zwiększając interwencjonizm państwowy wspomagasz monopole. Jeśli
  • Odpowiedz
Typowi Polacy są typowi ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale co tam, stać nas, nikt nie protestuje.

Jak wynika z zeszłorocznej analizy Nowodworski Estate, aż 61 proc. pensji Warszawiaków i Wrocławian pochłaniają ceny najmu. Niewiele lepiej mają Krakusi, którzy na wynajem mieszkania przeznaczają 60 proc. zarobków. W porównaniu z Londynem (58 proc.), Paryżem (48 proc.) czy „tanim” Berlinem (36 proc.), polskie miasta okazują się wyjątkowo drogie.

Ceny za wynajem w większych miastach europejskich rosną.
  • Odpowiedz
@Vincenzo: Co myślałeś że od razu mieszkanie ktoś wynajmie pierwszemu lepszemu , czasem ogłoszenie wisi miesiąc zanim wyprowadzą się lokatorzy i w czasie ich pobytu przychodzą na oglądanie kolejni goście.
  • Odpowiedz
@Vincenzo: mówisz o najtańszych mieszkaniach na to zawsze będzie popyt, trochę droższe będą puste bo każdy liczy na okazję. Tak samo w Polsce targują się jak mogą. Kastingi są po to żeby zbierać dane. Tak samo aukcje kto da więcej. Nie każdy zdecyduje sie na mieszkanie więc od razu kilka osób zapraszają żeby się przelicytowali. Byłem na Kastingu ale ktoś się wyprowadził z jakiegoś powodu. To samo jest z ofertami
  • Odpowiedz
@Vincenzo: sytuacja zmienia się ciągle do dużych miast przyjeżdżają studenci, możliwe że emigranci przeprowadzają się masowo do tańszych miast bo w innych w ogóle brakuje mieszkań. Nie wiem co w Berlinie można robić chyba tylko dzieci i Kindergeld brać.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@szkorbutny: nie wiesz co można robić w stolicy, 3,5 milionowym mieście? A co roku 50tys. osób które się tu sprowadzają (tzn. w sumie to więcej, bo te 50k to bilans netto) jakoś wiedzą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz