Wpis z mikrobloga

Fascynuje mnie podejście konserw do języka polskiego.
Samozwańczy patrioci gardzący tożsamością narodu, który chce dbać o język.

Kobiety w tym kraju chcą powrotu form żeńskich słów odnoszących się do ich płci, gdy teraz w większości społeczeństwo odnosi się do nich w formie męskiej.

Jakaś pani używa słowa w formie żeńskiej to z niej szydzicie , a potem się dziwicie jak kobiety walczą o równe traktowanie w różnych sferach życiowych. Zamiast się pochylić nad tym, że jednak możecie nie mieć racji to wy wolicie odzierać człowieka z godności nawet za poprawną polszczyznę. A racji nie macie.

Dlaczego drogie konserwy tak gardzicie tym krajem, że nie chcecie poprawnie używać żeńskich zwrotów w języku polskim?

Nawet Rada Języka Polskiego się wypowiadała na ten temat:

Jednakże, jak stwierdziliśmy na początku, formy żeńskie nazw zawodów i tytułów są systemowo dopuszczalne. Jeżeli przy większości nazw zawodów i tytułów nie są one dotąd powszechnie używane, to dlatego, że budzą negatywne reakcje większości osób mówiących po polsku. To, oczywiście, można zmienić, jeśli przekona się społeczeństwo, że formy żeńskie wspomnianych nazw są potrzebne, a ich używanie będzie świadczyć o równouprawnieniu kobiet w zakresie wykonywania zawodów i piastowania funkcji.


#bekazprawakow #neuropa #grammarnazi #polska #jezykpolski
  • 24