Wpis z mikrobloga

@myrmekochoria: ja i tak uważam że teoria z ładunkami jest bardzo prawdopodobna, oglądałem te spiskowe filmy gdzie widać wybuchy, wiadome że można to spreparować, ale niech mi ktoś powie jak mogła jebnąć i to tak perfekcyjnie budowla której paliło się kilkanaście pięter i to u góry.
  • Odpowiedz
Dalej nie czaje po co skakali, większe prawdopodobieństwo ze ktos by po nich przyszedł nawet jakby zemdleli od dymu, niz pewna śmierć. Chyba chcieli poczuć sie jak ptak


@mamrotekk: @DoIores było wyjaśniane. Nie skakaliby gdyby nie musieli. Skakali gdy temperatura od pożaru była zbyt wysoka aby ją wytrzymać. Zaczynało ich parzyć.
  • Odpowiedz
jeżeli paliło się na ich pietrze/już w pomieszczeniu? też bym wolała skoczyć i od razu umrzeć niż się spalić


@DoIores: Ja bym wolał sobie dać szansę, że jakimś cudem wybiegnę z ognia, może wpadnę w jakiś gruz, spadnę i mnie półżywego wyciągną. A jak nie, to najwyżej udusiłbym się dymem, stracił przytomność i może nawet zmarł bezboleśnie, bez konieczności zbierania mnie do worka po całym Manhattanie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DoIores: bo w pożarze zabija brak tlenu, dym i temperatura przez którą puchną drogi oddechowe, spalenie następuje potem, ale tak, przysraj się i się osmieszaj dalej
  • Odpowiedz