Wpis z mikrobloga

Część 2 wierszy mojego dziadka.

"Błogosławieństwo"
Po błogosławieństwo do Torunia
Idą w dobrej wierze
Na czele wódz - Jarosław
A za nim żołnierze

Z odpowiednim czekiem
Wznosimy swe modły
Pobłogosław ojcze drogi
Dobrej zmiany progi

Błogosławię, błogosławię
Za tak hojne dary
Bramy niebios są otwarte
Dla darczyńców waszej miary

Ojcze przewielebny
Wybacz nasze winy
My w imię narodu
składamy daniny

Padli na kolana
w pierś się uderzają
Ceremonia się skończyła
Czmychnęli jak zając

#bekazpisu #bekazprawakow #neuropa #poezja #wiersz
#polityka #pis #reformypis #reforma
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach