Wpis z mikrobloga

Parę miesięcy temu rzuciłam pracę w biurze i zostałam tylko przy pracy jako instruktor fitness, więc zajmuje mi to popołudnia i wieczory, większość dnia jestem wolna. Zastanawiam się, co oprócz tego robić i przez ten czas dotarło do mnie, że jestem staroświecka i bardzo lubię siedzieć w kuchni, natomiast większość moich znajomych nie znosi gotować. I tak krąży mi po głowie luźna myśl, że mogłabym gotować dla dwóch, trzech osób za pieniądze, ciekawe, czy znaleźliby się chętni, no bo to pewnie byłoby dość kosztowne :D Może jakiś mirek z #lublin lub okolice byłby zainteresowany, po moich wpisach można zobaczyć, że dużo gotuję :D Tak jak mówię, to na razie taki luźny pomysł, nie mam pojęcia, czy takie coś ma przyszłość, ale byłoby fajnie, bo lubię to robić.
#pracbaza #praca #gotowanie #gotujzwykopem
  • 15
@nairoht z sanepidem da się to ogarnąć, tylko raczej przy pomocy kogoś od hacapów, chociaż OFC jak uparta baba to lekko nie będzie. Potrzebny rozdział czasowy, osobna lodówka, szafka i zmywarka (tak w ogole, nie że osobna)

@BarkaMleczna temat fajny ale legalnie chyba koszty Cie zjedzą :(
@BarkaMleczna weź nie mów, ja plany to miałam wieeeeelkie, mam piętro w domu babci, chciałam tam ogarnąć kuchnię pod pracownię (torty, słodkie stoły) i catering, ewentualnie w perspektywie żeby podpiąć pod to jeszcze prep do foodtrucka.
Na początek musiałabym dorobić osobne wejście, poważnie przebudować łazienkę i samochód-chłodnia XD
Podczas gdy wiem jak wygląda zaplecze działających od lat kuchni/cukierni u mnie w okolicy i serio na start jestem w stanie zapewnić higienę kilkanaście
@BarkaMleczna: Hej koleżanko. Super idea, mój trener z siłki niestety nie gotuje :-) . Jako osoba z branży reklamowej radzę Ci poszukać klientów wśród ludzi, dla których jesteś instruktorem. Tego typu osoby to pierwsza grupa docelowa do której możesz trafić.

Skoro płacą za zajęcia fitness to łatwiej będzie ich przekonać do dodatkowego produktu w postaci jakiś lunch boksów, o które nie muszą się martwić bo pani od fitnessu je dostarcza. Znajomych
@BarkaMleczna: ze zwykłą kuchnią możesz kosztowo niewyrobić jak ktoś pisał wyżej, bo są garkuchnie, które sprzedają setki obiadów dziennie, więc nawet jak 2zł na osobie zarobią netto to jest git.
Dobry pomysł ma @Joee0o, jak się znasz na kuchni pod coś to rób pod fitnesy, glutenów albo innych hipsterów.
Bez podatku możesz chyba do 200zł zarobić, szału nie ma. Ale kto się tam doliczy ilu osobom gotujesz ( ͡~
@BarkaMleczna Ciekawe jak by pomysł można rozważać perspektywami logistycznymi oraz administracyjnymu gdybyś oferowała zamiast produktów spożywczych, usługę gotowania jako mobilna kucharka tak np. jak wynajmuje się sprzątaczkę do przyjścia i posprzątania tak byś była najmowana aby przyjść celem wykonywania wedle instrukcji klienta gotowania w czyjejś kuchni. Teoretycznie rezultat podobny poniekąd rozważając jednak wydaje się jest szansa aby odpadły adaptacje przestrzeni roboczej oraz związane z tym koszty oraz logistyka. Dodatkowo wiele osób mogło