Wpis z mikrobloga

Za dzieciaka rozrabiałem. Dostałem kuratora. Młody gość przychodzi mi do domu.. gadalismy o różnych sprawach. Widział że tak trochę kiepsko u mnie w domu to przyniósł mi swoje ubrania. Szanuję i #niewiemjaktootagowac jeżeli Pan to przeczyta jakimś cudem...Panie Marcinie... dziękuję
  • 168
  • Odpowiedz
@bachus: taka robota to nie korpo, pomagasz ludziom i codziennie widzisz ludzką krzywdę, nie ma #!$%@? żeby się w końcu nie zaangażować osobiście, a jeśli ktoś jest zimny jak lód i spływa po nim to jak po kaczce to jaki sens jest pracować tak jeśli nie ma się empatii
  • Odpowiedz
@Janko29: gdybyś mnie zobaczył to gacie ty byś musiała zmienić. End story. Nie produkuj się. Oszczędź prąd bo szkoda mi na takich klaunów klawiatury. Idiotą się rodzi i nim pozostaje. Polecam uczyć się na klasówke z matematyki..... nara
  • Odpowiedz
zaangażować osobiście, a jeśli ktoś jest zimny jak lód i spływa po nim to jak po kaczce to jaki sens jest pracować tak jeśli nie ma się empatii


@ShineLow: i wtedy już przepadłeś. Ten zawód ryje psychikę. Jak nie masz zewnętrznego wsparcia w psychologu, to koniec. Moja żona po 6 latach pracy jako kurator społeczny w sądzie rodzinnym + 2 i pół roku Asystent rodziny ma już serdecznie dość. Sporo dołożył
  • Odpowiedz
@TheAwaken przed chwila usunąłeś to, ze dostałeś za to ze pracowałeś na chleb i niby podstawówki nie kończyłeś. W sumie to dobrze ze to usunąłeś bo to strasznie głodna historyjka. Gdyby to była prawda to mówiłbys o tym sam. Myśle, ze ciężko ci sie przyznać ze byłeś/jesteś jakimstam marginesem i z tym walczysz. Łatwiej powiedzieć ze się noga powinela, ale to rzadkość z kuratorem. Coś o tym wiem
  • Odpowiedz
@TheAwaken: Jednak nie usunąłeś ;) chłopie daj spokój - wykop to może i dzieciaki ale żeby w bajki wierzyć? Przy tej robocie to pewnie węgiel przerzucales jak w xix wieku.
  • Odpowiedz