Wpis z mikrobloga

Za dzieciaka rozrabiałem. Dostałem kuratora. Młody gość przychodzi mi do domu.. gadalismy o różnych sprawach. Widział że tak trochę kiepsko u mnie w domu to przyniósł mi swoje ubrania. Szanuję i #niewiemjaktootagowac jeżeli Pan to przeczyta jakimś cudem...Panie Marcinie... dziękuję
  • 168
  • Odpowiedz
@TheAwaken: to bardzo miłe,że doceniles jego starania. Pracuje z kuratorami i wiem,że to ciężka praca. Rzadko kiedy ktoś chce skorzystać z ich pomocy. A czasami zdarzają się też tacy, co tylko chcą odwalić swoje i nara. Mam nadzieję,że Ci się ułożyło :)
  • Odpowiedz
@TheAwaken:

wiem że ogólnie był z innego miasta.

Mój dobry znajomy jest kuratorem. Ogólnie kuratorzy raczej pracują w innym mieście, niż to, w którym mieszkają.

Czasami opowiada, jak spotyka walkę rodziców o dziecko, któremu przez rozwód odbija i widzi, co odp.... matka walcząc o dziecko, a potem jak się stara i zachowuje ojciec to ponoć płakać mu się chce, wiedząc jakie jest podejście naszych sądów. ( I tutaj jego opinie powinny
  • Odpowiedz