Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wyjechaliśmy ekipą na studia do Warszawy, ja ze swoim chłopakiem, kilka par i kilka wolnych osób. Mojego chłopaka poznałam w liceum i tak to się ciągnie ponad 3 lata. Zapierdzielałam aby dobrze napisać maturę i dostać się na wymarzoną uczelnie a mój chłopak dobrze ale nie na tyle aby dostać się tam gdzie chciał, więc poszedł tam gdzie go przyjęli byle tylko iść do Wawy. Rok skończyłam jako najlepsza na roku a mój partner zdał po warunku. Ale razem z nami przyjechał mój dobry przyjaciel który w tygodniu ma tylko 1 wolny dzień na wyjście z nami, i to nie co tydzień. Z przyjacielem jestem na tyle blisko ,że czasami mój chłopak zarzuca mi ,że wolę jego, mimo ,że on wie jaki mam stosunek do przyjaciela do czego przekonywał się przez lata w liceum. Mój przyjaciel wyznał mi ,że chciałby być ze mną ale to moja decyzja z kim się wiąże i on to szanuje. Obawiam się, że z mojego chłopaka wyrośnie Ferdek Kiepski, mimo ,że dostaje dosyć dużo pieniędzy miesięcznie to musiał iść do pracy bo dla niego to za mało, chociaż ja dostając taką samą kwotę potrafię jeszcze coś odłożyć. Studia to dla niego bardziej okres zabawy niż początek układania sobie przyszłości i traktuje je bardzo luźno. Mój przyjaciel bardzo się stara aby jak najlepiej zdać studia, zdobyć doświadczenie przez co ma mało wolnego czasu. Puki byliśmy liceum było jeszcze o tyle beztrosko ,że mieszkaliśmy razem z rodzicami i oni w każdej chwili byli w stanie nam pomóc. Teraz przydało by się trochę samodyscypliny i oczywiście wyskoczyć czasem na jakąś imprezę. Z jednej strony doceniam ,że mój chłopak zawsze ma dla mnie czas, doradzi itp ale nie wyobrażam sobie być Haliną Kiepską i trzymać w domu nieroba. Z drugiej strony bardzo podoba mi się ,że mojemu przyjacielowi tak zależy na przyszłości ale obawiam się ,że jego brak czasu może być trudny dla naszego ewentualnego związku.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 57
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: jak piszą inni studia to czas nauki ale i zabawy ( ͡º ͜ʖ͡º), jeżeli miałaby być to tylko sama nauka to należałoby się zastanowić czy warto iść na studia (przynajmniej dzienne) czy jednak od razy zacząć prace w tym co nas interesuje. Tak więc trzeba korzystać bo później tak słodko już nie będzie ( ͡° ʖ̯ ͡°). A co do
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: puki to jest jedynie Pan Teemu, i to Pukki a nie puki. Ciśnienie na średnią nie zawsze daje oczekiwane efekty, tego potem i tak nikt nie sprawdza, liczą się także umiejętności miękkie, to jak sobie radzisz ze stresem i czy potrafisz się dopasować do różnych sytuacji.
Z resztą, gość poszedł do roboty, Pan Kiepski nigdy do roboty nie szedł, bo nie było takiej dla ludzi z jego wykształceniem.
A
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ego "dziewczynko" to masz wyjeb... w kosmos. Najlepsza na roku a "poki" co z twojej wypowiedzi wychodzi szydlo z worka. Daj chlopakowi znalezc normalna dziewczyne, ktora go bedzie chciala za to jaki jest, a nie za to jaki powinien byc. Tak to jest juz w tych czasach, kobiety maja adoratorow to sobie moga myslec o skakaniu z kwiatka na kwiatek. Mala rada: mysl czasem o uczuciach innych bo Ciebie
  • Odpowiedz
mimo ,że dostaje dosyć dużo pieniędzy miesięcznie to musiał iść do pracy bo dla niego to za mało


@AnonimoweMirkoWyznania: Twoj chlopak sam siebie rozpusci i przyzwyczai do pieniedzy, wiec zawsze bedzie mu bliskie kombinowanie skad ich wziac duzo.
Nie pasujesz do niego, jestes typem przegrywa kujona ktory w pracy dorobi sie garba.
Twoj chlopak bedzie plywal jachtem, bo po 40 bedzie juz rentierem na emeruturze, a Ty bedziesz robic w
  • Odpowiedz
Puki byliśmy liceum było jeszcze o tyle beztrosko ,że mieszkaliśmy razem z rodzicami i oni w każdej chwili byli w stanie nam pomóc.


@AnonimoweMirkoWyznania: Kurła koleżanko, weź się za naukę, bo Cię chłopak rzuci za taki brak szacunku dla języka polskiego.
Przed przecinkiem nie stawia się spacji. Pisze się "póki", a nie "puki".
  • Odpowiedz