Wpis z mikrobloga

  • 4
@Ohjeny no tym że ta w gazetach coś już osiągnęła. W tej notce nie chodzi o te dziewczyny które naprawdę zajmują się modelingiem i mają konto na IG a stada aspirujących modelek.
  • Odpowiedz
@Mishkaa: a ja tak naprawdę żyję w Miami lat 80 i robię dziwne "zlecenia" na telefon. Czasami mam wrażenie, że jestem to jakaś iluzja, albo jestem wyćpany. Dostałem pudło takich śmiesznych, gumowych masek, które przedstawiają zwierzęta i zakładam jedną przed każdą realizacją zlecenia. Dziwne to. Ale hej! Mam własne mieszkanie, szpanerskiego DeLoreana i fajną kurtkę.
  • Odpowiedz
@Mishkaa: Po czym loszka się pyta ile on na tym zarabia, bo ona na świeceniu dupą i reklamowaniu kosmetyków kilkanaście k, a typ mówi, ze czasami czteropaka wygra jak się umówi ze znajomymi na wspólne granie xD
  • Odpowiedz
@plushy: pojęcie "modelka" jest płynne. Modelka może prezentować rzeczy na żywo. Na wybiegu, na pokazach, na różnych imprezach. Może pozować do zdjęć w gazetach, w INTERNECIE, może też reklamować swoim ciałem produkty w różnych okolicznościach.

Instagramerki to takie same modelki jak każde inne, nikt nie rodzi sie na szczycie hierarchii.
  • Odpowiedz
  • 2
@Ohjeny owszem, jeśli faktycznie się tym zajmują to tak. Ba, znam nawet kogoś kto się utrzymuje z YouTube, ale jest tu raczej chodzi o ludzi którym się wydaje że to jest ich zawód.
  • Odpowiedz
czym sie rozni modelka promująca się na instagramie od tej promujacej sie w gazetach?


@Ohjeny: chociażby tym, że modelką w agencji nie zostanie każda i jak już jest to zarabia na tym. Modelką na insta może być każdy (nawet Przemcel) ale nie każdy coś na tym zarabia. Na sto modelek na instagramie przypadają miliony które nic z tego nie mają.
  • Odpowiedz
@masz_fajne_donice nie jest głupi, bo prawdziwych modelek jest mało. Tych co myślą, że jak pokręcą dupą przed swoim iPhonem, wrzucą na Insta, to mają prawo się nazwać modelką jest o wiele więcej.
Mem ma raczej szydzić z tych pustych Insta-lasek, tak jak z infuencerek co za tydzień pobytu w hotelu z full inclusive chcą zapłacić wpisami na Instagramie. Tych, których "praca" jest tak samo nic nie warta co gry na kompie.
  • Odpowiedz