Wpis z mikrobloga

@ivan777: Kiedys identyczna sytuacje widzialem w pizzerii, z tym ze laska z grzecznosci wysluchala wszystkiego i wyszla z nim z lokalu. Na fali napierdzielal swoja historie zycia i jakies studiowe zainteresowania, przez co w godzine chyba nie tknal ani kawaka pizzy XD