Wpis z mikrobloga

@Szefereq: Zgadzam się z tym. Parkuję najgorzej jak się da. Żeby stać prosto między tymi liniami na parkingu, to muszę tam wjeżdżać i wyjeżdżać po 5 razy. Jak jest dużo samochodów i jest ciasno, to rezygnuję i jadę dalej i szukam miejsca, gdzie będę miała pole do popisu (czyt. miejsce na wjeżdżanie i wyjeżdżanie).