Wpis z mikrobloga

#!$%@? właśnie mam rozkminę na temat związku z moją różową. Od pewnego czasu zaczyna się mnie czepiać, gdy wezmę jej telefon do ręki choćby na chwilę. Ostatnio, to nawet założyła blokadę. Często ma zajęty sygnał i ciężko czasem się dodzwonić do niej. Sytuacja jest jeszcze o tyle kuriozalna, że gdy się poznaliśmy ja byłem nieco szczuplejszy od niej, a od momentu ślubu to zmieniło się o 180 stopni, ale w większej skali. Muszę chyba zacząć ją kontrolować. Jak myślicie, czy właśnie zostałem #cuck? Najsmutniejsze jest to, że mamy gówniaka, do którego poważnie się przywiązałem.
#logikarozowychpaskow #p0lka #zwiazki #betabankomat
  • 56
@Anonimizator69: nie masz jakoś niedługo urodzin? rocznica? To są jedyne powody, dla których mogłaby coś ukrywać na telefonie. W innym przypadku naprawdę radziłabym ją sprawdzić, obserwować zachowanie, jeśli trzeba to niestety nawet i śledzić. Ale na początku rozmowa, zapytaj co się ostatnio dzieje i że po prostu martwi Cię jej zachowanie (nie mów, że coś podejrzewasz, bo jeśli faktycznie coś jest na rzeczy, czyli z kimś się spotyka i/lub Cię zdradza
@ssandwwich No niby tak, ale to raczej nie to. Półtora miesiąca przed by nie planowała, zresztą wie, że nie potrzebuje żadnych takich niespodzianek. Ze śledzeniem to trochę ciężko, chociaż może nie fizycznie, ale mógłbym coś pokombinować z przechwyceniem pakietów na bramie sieciowej.
@paaszczaktaxi: a ja zawsze miałem blokadę i nie robiłem problemów dziewczynie że też ma, mimo że kody odblokowywania niby znaliśmy (na zasadzie "no tyle razy Ci mówiłem/mówiłam jaki jest a ty dalej nie pamietasz...")
ale ja nie miałem nigdy stażu małżeńskiego wiec nie wiem ¯\_(ツ)_/¯. Uważam że telefon to na tyle prywatna rzecz że mimo iż nie mam tam nic kompromitującego to i tak nie swojo się czuje gdy ktoś go
@paaszczaktaxi Niby ja też mam blokadę, ale to z różnych powodów, również zawodowych. Ona nie raz mi przeglądała telefon, nawet sam jej pokazywałem. Ostatnio jak chciałem zobaczyć z kim pisze niby (tak dla żartu mówiłem bez żadnych napięć), to aż się pokłóciliśmy.
@Damiax Ja też nigdy nie zabiegałem o takie rzeczy. Dosłownie odkąd jesteśmy razem (3 lata), to może że 2 czy 3 razy przeglądałem jej wiadomości, i to tak żeby się nie czepiała, że nie jestem zazdrosny.
Jakby ktoś inny to pisał, to bym od razu stwierdził, że coś jest na rzeczy. Takie akcje już przerabiałem i nawet by mnie nie ruszyło, gdyby nie to, że szkoda mi dzieciaka. Moje czy nie i tak szkoda, jeszcze jakby jego stary był jakimś sebixem to już w ogóle masakra. Muszę jakoś obadać temat.
@Anonimizator69: związek powinien być oparty na zaufaniu. Na zasadzie: ja nie mam nic do ukrycia, wiec nic się nie stanie jeśli coś przeczytasz w telefonie, a ty mi ufasz, wiec w tym telefonie nie grzebiesz. Tyle. To ze ktos ma blokadę jest OK, dopóki nie ukrywa hasła przed partnerem.
Jeśli tak to u was funkcjonowało i nagle się zmieniło, laska zaczęła histerycznie bronić dostępu, to jest to oczywisty znak, ze coś