Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki,
zakupiłem odkurzacz Dyson V11 Absolute Pro przez oficjalną polską stronę: https://www.dyson.pl.
Podczas recenzji będę porównywał Dysona do zwykłego taniego odkurzacza workowego Samsung 1300W oraz będę opisywał użycie z elektro-szczotką High Torque na panelach podłogowych.

Może najpierw zacznę od wad, bo jest ich dużo więcej niż zalet :(

WADY:
1. Odkurzacz Dyson jest ciężki. Ciężka jest też elektro-szczotka High Torque. Powoduje to, że źle się manewruje odkurzaczem. Odkładanie odkurzacza na chwilę jest problemem.
W zwykłym odkurzaczu trzymam tylko lekką plastikową rurę(z wężem oraz szczotką) i odkładam natychmiast - nieraz przez rzucenie. :)
Kłopotliwe jest odkurzanie pod nóżkami stołków, krzeseł. Przy zwykłym odkurzaczu trzymam jedną ręką stołek, a drugą samego węża. W Dysonie trzeba podłączyć szczelinówkę i jest bardzo niewygodnie.
2. Krótki czas pracy na baterii. Odkurzacz pokazuje ile minut zostało do wyczerpania. W trybie Boost jest to około 8min(mimo, że przy 100% pokazuje 10min; przy 1min odkurzaczy wyłącza się).
W trybie Med/Auto około 30min (pokazuje 40min przy 100%; przy 2min odkurzacz wyłącza się). Nie jestem pewien czy Dyson nie wysłał mi używanego/powystawowego/po zwrocie, gdyż widziałem biały nalot na czarnych gumkach w pojemniku zaraz po wyjęciu z pudełka.
3. Słabe ssanie w trybie Med/Auto (dużo słabiej niż zwykły, tani odkurzacz workowy Samsung 1300W). Tryb Eco to służy wyłącznie do wkurzania użytkownika bo w tym trybie to ja mocnej zasysam przez słomianą rurkę.
Tryb Boost już dość mocno ssie, ale bardzo szybko drenuje baterię (<8min).
4. Nie podoba mi się Elektro-szczotka High Torque(na załączonych zdjęciach), ponieważ ma konstrukcję gdzie potrzeba dużej siły ssącej, jest wysoka oraz jej silnik drenuje baterię. Nie raz przyczepił mi się kurz do kółek i do ruchomego złącza(kula) które wychodzi bezpośrednio ze szczotki.
W trybie Med/Auto zdarzyło mi się, że zbity brud/kurz wypadł ze szczotki po wyłączeniu. Dopiero w trybie Boost udało się wciągnąć.
Dyson mógł dodać chociaż jedną prostą szczotkę o niskim profilu bez żadnych wałków na silniczek, ale nie dodał.
5. Uciążliwe jest też przełączanie trybów jednym przyciskiem - przez to że jest tryb Eco, który do niczego się nie nadaje.
6. Pomimo ustawienia języka polskiego, główne nazwy trybów nie zostały przetłumaczone, czyli jest Eco/Med/Auto/Boost(to już taka januszerka trochę). Jedynie komunikaty są w j. polskim(np. po otwarciu filtra).
7. Nie ma możliwości pracy z podłączonym zasilaczem. Czasami przydałoby się dokończyć odkurzanie jeśli 80% zostało odkurzone, a tu cyk i koniec baterii - z podłączonym zasilaczem nie ruszy.
8. Przycisk włączenia trzeba trzymać, po dłuższej chwili może od tego boleć palec :) W dodatku trzeba uważać aby nie nacisnąć przypadkowo, np. po otwarciu zbiornika na kurz.
9. Tak duża cena za średnio-kiepski odkurzacz pionowy jest nie do przyjęcia dla zwykłego obywatela Polski.

ZALETY:
-nie trzeba ciągnąć kabla,
-składanie rur/końcówek na zatrzask,
-łatwe opróżnianie pojemnika na kurz.

Zastanawiam się jak ktoś ma gorszą wersje odkurzacza niż V11, to tam siła ssania musi być bardzo żenująca.
Generalnie nie polecam odkurzacza Dyson V11 Absolute - nie za tak wysoką cenę w stosunku do możliwości.
Widać przerost PR nad zawartością. Ja już na pewno nic więcej od Dysona nie będę kupował.

Jeszcze parę dziwnych rzeczy z Dysonem.
Pomimo, że zakupiłem w oficjalnym polskim sklepie, to odkurzacz wysłali do mnie z Niemiec(czyżby nikt u nas nie kupował V11?),
z KUEHNE + NAGEL (AG & CO.) KG C/O DYSON TECHNOLOGY LTD. HAMBURGER STR. 40.
Niestety w pudełku nie było faktury ani paragonu(żadnego dokumentu gdzie podana byłaby cena za produkt), jedynie dowód dostarczenia po angielsku("Delivery note"). Co prawda wg ich regulaminu do gwarancji chyba wystarczy.
Mimo to 19 września napisałem do Dysona o wysłanie dokumentu zakupu(faktury) przez e-mail. Jednak w dalszym ciągu nie przesłali mi faktury(zobacz screenshot w komentarzu).

Inna sprawa to chciałem zarejestrować urządzenie. Zgodnie z instrukcją w pudełku wchodzę na stronę: https://www.dyson.co.uk/myV11.
Jednak na tej stornie przy wyborze kraju nie działa link "Polska". ()
Następnie próbuję zarejestrować urządzenie przez https://support.dyson.pl/zarejestruj-swoje-urzadzenie/registration.aspx.
Jednak i tu mi się nie udaje, bo po wpisaniu poprawnego nr seryjnego odkurzacza dostaję błąd: "Nieprawidłowy numer seryjny".
W końcu napisałem do polskiego Dysona(zobacz screenshot w komentarzu) i coś ruszyło w sprawie rejestracji - taka trochę januszerka i traktowanie Polski po macoszemu.

#dyson #odkurzacz #sprzatanie #agd #recenzja #test #zakupy #sklepyinternetowe
szokiniedowierzanie - Cześć Mirki,
zakupiłem odkurzacz Dyson V11 Absolute Pro przez ...

źródło: comment_asj6xiupcMDum6dvYel1Bxp6i6piNgW9.jpg

Pobierz
  • 17
@szokiniedowierzanie: Jestem użytkownikiem tego odkurzacza i Ja jestem zachwycony. Mam kota w domu i odkurzanie tapicerek stało się szybkie i przyjemne. Medium i Eco rzeczywiście słabo ciągną ale mój ciągnie ponad 11minut w trybie turbo więc może rzeczywiście jest coś z twoim egzemplarzem. Ja w 7-8 minut odkurzam całe 55 metrowe mieszkanie ale nie posiadam dywanów.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@szokiniedowierzanie: tylko że to co opisujesz to w większości cechy a nie wady. Ciężar, siła ssania, bateria, szczotki, przyciski, to coś co można sprawdzić przed zakupem i się upewnić czy będzie Ci odpowiadać takie rozwiązanie.
To tak jakbyś kupił telefon z dużym ekranem i narzekał że ekran za duży i nie sięgasz palcami
Nie chcę bronić Dysona. To drogi odkurzacz prawdopodobnie nie wart swojej ceny ale muszę mu przyznać, że nigdy mnie nie zawiódł, ciągle miło zaskakuje (np. nie wciąga kabli lub większych śmieci), dla mnie osobiście lekki. Trzeba przyznać, że odkąd mam ten odkurzacz odkurzam niemal codziennie - brak kabli, brak worka, dobre ssanie, łatwość w opróżniania pojemnika na nieczystości robi swoje.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@szokiniedowierzanie: odkopuje. Mam V8 i willa ssania marna, ale nie jest potrzebna większą. Po to elektroszczotka by wrzucać kurz wprost pod rurę ssąca. Moje dawne mieszkanko ok 60 metrów na luzie i leciałam na trybie min. Nie wiem skąd przeświadczenie że jak nie hałasuje i nie podnosi kamieni z ziemi to też nie zbierze kurzu xD