Wpis z mikrobloga

Czy ja dobrze patrzę? W USA 1860-1890 prosty robotnik zarabiał około $10 na tydzień, a więc ze swojej miesięcznej pensji, mógł opłacić szkołę wyższą na cały rok?

Źródło:
https://outrunchange.com/2012/06/14/typical-wages-in-1860-through-1890/
http://www.library.yale.edu/mssa/YHO/Piersons/breedOfStudent.html

#kapitalizm #socjalizm #prywatneszkolnictwo #fiducjarny #standardzlota
  • 88
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Drakii: Błąd, zawsze może znaleźć się inny zamiennik tych rzeczy również, więc jak znajdzie się zamiennik złota równie dobrze może znaleźć się zamiennik wymiany towarowej. Gdzie jest ta wartość dodana, sama wymiana nie jest niczym poza wiarą w coś konkretnego w danym momencie.
  • Odpowiedz
@Drakii: No właśnie, ale na dzień dzisiejszy i realia współczesnego świata złoto ma wiele zastosowań poza samą wymianą, miało przez 5 tysięcy lat i najprawdopodobniej będzie miało przez długi czas w przyszłości wnioskując po historii, a bitcoin co ma? Do tego zmierzam, co on ma dodatkowo poza tym, że ludzie wierzą w niego.
  • Odpowiedz
@Drakii: Tak samo jak czymkolwiek innym, możesz wymienić samochód na inny samochód i też masz taką możliwość. To tylko kwestia miedzynarodowych transferów co jest zależne strikte od regulacji rządowych, ale z bitcoina nic wyprodukować się nie da, nie można zrobić z niego komputera.
  • Odpowiedz
@Drakii: Nie, jeżeli wymieniasz jeden samochód na inny samochód to twoją zapłatą był twój samochód a zyskiem był czyjś samochód. Sama możliwość płacenia czymś nie jest wartością dodaną. Nie chodzi o to aby z samochodu wyprodukować komputer, to była przenośnia. Ze złota da się coś faktycznie zrobić, tak jak z mąki, blachy, oleju, a dolar to kawałek papieru, tak samo jak bitcoin to jedynie zbiór bitów, co z nich zrobisz?
  • Odpowiedz
@Drakii: No już tłumaczyłem wyżej, bo czymkolwiek można to zrobić. Jeśli jakiś asset ma tylko taką wartość, że ludzie wierzą, że ją ma, to nie ma wartości żadnej. Nie możesz nic wyprodukować, do niczego użyć, np. uncją złota mogę Ci wydłubać oko, a bitcoinem nie mogę.
  • Odpowiedz
@Drakii: Przepraszam Cię, ale nie widzisz różnicy pomiędzy wartością dodaną a wiarą. Widzę, że Cię nie przekonam, i masz rację - nie czymkolwiek, jeśli ludzie przestaną wierzyć w zbiór bitów albo kawałek papieru z nadrukiem liczby 100, to faktycznie na nic ich nie wymienisz, ale jeśli będą chcieli wyprodukować komputer albo kosmetyk i w zamian dać Ci samochód, to to zrobią. Sama wymiana nie jest wartością dodaną, jest wiarą, że
  • Odpowiedz