Wpis z mikrobloga

@sorhu: mam chyba lekkie OCD, bo niemal zawsze jak się rozmyślę to odnoszę produkt skąd go wziąłem, nawet jak to po drugiej stronie sklepu ()

A #!$%@? co zostawiają produkty wymagające chłodzenia poza lodówką, to powinni dostawać ban na wejście do sklepów samoobsługowych. Za pierwszym razem może być roczny ale przy drugim dożywocie.
  • Odpowiedz
  • 1
@sorhu ja to też jak ciuch przymierzam i nie pasuje to idę odnieść na miejsce, nie wywalam np na te wieszaki zaraz obok przebieralni. I beka bo zdążyło się z dwa razy że ktoś podszedł jak szedłem z rzeczami i pyta : przepraszam czy mają państwo ta bluzkę w rozmiarze m? Xd raz pociągnalem dalej temat i poszedłem, poszukałem pani tam gdzie były te bluzki i znalazłem ;) ale też smiesznke było
  • Odpowiedz
najgorsze jest to że to mięso po całym dniu na ladzie pewnie trafi znów do lodówki i ktoś je kupi


@Gacek_: dlatego nie kupuję mięsa, jak mi dadzą to jem, ale dzieki ograniczeniu mam mniejsza szanse, ze trafie na takie zepsute mieso z pasozytami i toksynami z ich wydzielin
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sorhu: nie czaje. wszedłes do sklepu tylko po kure ale zobaczyłeś orzechy wiec je sobie tez zaladowales czy co?
  • Odpowiedz
@Gacek_ w Lidlu a przynajmniej w tym w którym pracuje bardzo przestrzega się łańcucha chłodniczego i takie mięso odrazu trafia do pudła na straty, nawet pod uwagę nie jest brana możliwość dołożenia do lodówki
  • Odpowiedz