Wpis z mikrobloga

Mała antyreklama rowerów ROMET

Krótki wstęp:
Jakiś miesiąc temu ukradli mi rower, U-Lock przecięty szlifierką. Jako, że na co dzień jest to mój główny środek transportu to musiałem coś kupić w miarę na szybko. Padło na modne ostatnio rowery Gravel i rower Romet Boreas 1.

Wszystko fajnie, rower zakupiony w sklepie internetowym, szybka wysyłka, dwa dni później rower był już u mnie. Rower tak naprawdę w całości, teoretycznie wyregulowany (jeśli trące klocki o tarcze hamulcowe i przerzutkę zrzucającą łańcuch na najwyższym przełożeniu można nazwać wyregulowaniem) przez sklep. Jako, że miał to być zakup na lata i z reguły bardzo dbam o swój sprzęt to po złożeniu rower stał jeszcze jeden dzień bo chciałem poczekać na naklejki do obklejenia ramy żeby przez przypadek nigdzie nie obetrzeć, uszkodzić itd.

W końcu przyszedł dzień testu, rundka 40km po asfaltowych ścieżkach na obrzeżach Wrocławia z bananem na ryju bo rower szedł jak złoto. Po powrocie do domu i wrzuceniu roweru z powrotem na stojak po uśmiechu już nie było śladu bo moim oczom ukazał się widok jak na picrel.

Rower odesłany do sklepu, odpowiedź pana Józka z serwisu Romet: niezgodnie z instrukcją zamontowane przednie koło. Jako ktoś, kto od kilku lat sam serwisuje sobie wszystko w rowerze trochę nie chce mi się w to wierzyć, z drugiej strony nie ma za bardzo jak udowodnić, że jednak dobrze się to zrobiło.

Miał ktoś może podobną sytuację i potrafi coś doradzić? Jutro planuję udać się do rzecznika praw konsumenta i odwoływać się od decyzji producenta.

#romet #rower #gravel #zalesie
SadamToSadam - Mała antyreklama rowerów ROMET 

Krótki wstęp:
Jakiś miesiąc temu u...

źródło: comment_PgV223KsAxg2ICO53yA8kfhit6eRglwV.jpg

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
  • 3
@civi88 tak samo z oponami 700x40c z małym prześwitem na widelcu wszystko by było widać.

Z drugiej strony cieszę się, że nie musiałem pluć zębami gdyby zupełnie się widelec rozpadł...
  • Odpowiedz
  • 10
@general_bomba rama Alu ale widelec karbonowy.

@brachistochrona rower odesłałem do sklepu z tytułu rękojmi. Szczerze to nie widziałem sensu wnikać za bardzo czy to lakier czy hak, nie powinno się tak stać. Gdybym błędnie ocenił, że to np. tylko lakier i jeździł mogłoby się to źle skończyć.
  • Odpowiedz
po złożeniu rower stał jeszcze jeden dzień bo chciałem poczekać na naklejki do obklejenia ramy żeby przez przypadek nigdzie nie obetrzeć, uszkodzić itd.


@SadamToSadam: o #!$%@? xD
boję się zapytać jak oklejasz i jakich pokrowców używasz na telefon xD
kanapa w salonie też pewnie w folii? xD
  • Odpowiedz
  • 0
@izsaj Nie oddałem roweru na gwarancję, poza tym nie za bardzo rozumiem czemu lakier odpadający (chociaż wciąż nie mam zamiaru ryzykować, że to tylko lakier i na tym jeździć) bez żadnego uderzenia w tym miejscu nie miałby być podstawą do reklamacji.
  • Odpowiedz
@Mietla05: @Kreation: Gdybym miał 100% pewności, że to tylko lakier to może machnąłbym ręką i jeździł dalej. Ale boje się, że w przypadku pomyłki może się to źle skończyć dla mojej twarzy jak mi koło odpadnie na jakiejś nierówności.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@SadamToSadam: jeśli gwarancja i tak zostanie odrzucona, to bym zadrapał lakier i sprawdził, ale szansa na takie uszkodzenie w krótkim czasie, o ile na rowerze nikt nie skakał i nie ważysz 120kg, jest minimalna
  • Odpowiedz