Aktywne Wpisy
Bodzias1844 +462
XD
#rutkowski
#rutkowski
przecietny_facet +53
Pokłóciłem się dziś ze swoim #rozowypasek bo nie miała ochoty na sex. Wyjąłem koszulę z szafy i zacząłem ją prasować. Na pytanie po co prasuję koszulę odpowiedziałem że idę do klubu. Ona na to "a co jest w klubie?". Odpowiedziałem że studentki. #!$%@?ła się, sięgnęła do lodówki po śmietanę i wylała mi na koszulę xD coś czuję że jednak bedo dzisiaj seksy #zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow
Krótki wstęp:
Jakiś miesiąc temu ukradli mi rower, U-Lock przecięty szlifierką. Jako, że na co dzień jest to mój główny środek transportu to musiałem coś kupić w miarę na szybko. Padło na modne ostatnio rowery Gravel i rower Romet Boreas 1.
Wszystko fajnie, rower zakupiony w sklepie internetowym, szybka wysyłka, dwa dni później rower był już u mnie. Rower tak naprawdę w całości, teoretycznie wyregulowany (jeśli trące klocki o tarcze hamulcowe i przerzutkę zrzucającą łańcuch na najwyższym przełożeniu można nazwać wyregulowaniem) przez sklep. Jako, że miał to być zakup na lata i z reguły bardzo dbam o swój sprzęt to po złożeniu rower stał jeszcze jeden dzień bo chciałem poczekać na naklejki do obklejenia ramy żeby przez przypadek nigdzie nie obetrzeć, uszkodzić itd.
W końcu przyszedł dzień testu, rundka 40km po asfaltowych ścieżkach na obrzeżach Wrocławia z bananem na ryju bo rower szedł jak złoto. Po powrocie do domu i wrzuceniu roweru z powrotem na stojak po uśmiechu już nie było śladu bo moim oczom ukazał się widok jak na picrel.
Rower odesłany do sklepu, odpowiedź pana Józka z serwisu Romet: niezgodnie z instrukcją zamontowane przednie koło. Jako ktoś, kto od kilku lat sam serwisuje sobie wszystko w rowerze trochę nie chce mi się w to wierzyć, z drugiej strony nie ma za bardzo jak udowodnić, że jednak dobrze się to zrobiło.
Miał ktoś może podobną sytuację i potrafi coś doradzić? Jutro planuję udać się do rzecznika praw konsumenta i odwoływać się od decyzji producenta.
#romet #rower #gravel #zalesie
Czy wy #!$%@? macie rozum i godność człowieka, czy już kompletnie się z Mantą na rozumy pozamienialiście?
Z drugiej strony cieszę się, że nie musiałem pluć zębami gdyby zupełnie się widelec rozpadł...
@brachistochrona rower odesłałem do sklepu z tytułu rękojmi. Szczerze to nie widziałem sensu wnikać za bardzo czy to lakier czy hak, nie powinno się tak stać. Gdybym błędnie ocenił, że to np. tylko lakier i jeździł mogłoby się to źle skończyć.
może weź jeszcze na fb rometa napisz, jeśli można dodawać posty?
@SadamToSadam: o #!$%@? xD
boję się zapytać jak oklejasz i jakich pokrowców używasz na telefon xD
kanapa w salonie też pewnie w folii? xD
No i mogą mieć rację, źle koło dociągnięte, stąd uszkodzenie powłoki lakierniczej.
Komentarz usunięty przez autora