Wpis z mikrobloga

Do zadania Wam tego pytanie zainspirował mnie post @cieliczka odnośnie spadku sprzedaży aparatów wraz z pojawieniem się smartfona.
Oraz ten artykuł Pietra Levelsa ---> https://levels.io/no-code/

I tak się zastanawiam co Wy o tym myślicie? Czy wraz z rozwojem narzędzi do tworzenia aplikacji webowych czy mobilnych bez konieczności kodowanie będziemy mieć do czynienia z tym samym na rynku IT co na rynku aparatów cyfrowych? To znaczy, 90% aplikacji będzie powstawała amatorsko, tworzone przez osoby "nie kodujące" a tylko 10% tych najbardziej zaawansowanych będzie tworzona dalej w tradycyjny sposób? Od jakiegoś czasu obserwuję rozwój tych narzędzi do tworzenia stron/aplikacji typu: Bubble, Webflow, Zapier, Airtable itp. i coraz bardziej uważam, że to może w tym kierunku zmierzać.

Co Wy o tym sądzicie? Zapraszam do dyskusji ;)

#programista15k #technologia #programowanie
smartfonik - Do zadania Wam tego pytanie zainspirował mnie post @cieliczka odnośnie s...

źródło: comment_CFuOZ6WlRtuyBKIqYxThNT0kP1jvyjPK.jpg

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@smartfonik: ale korzystanie z tych narzędzi to też zastosowania profesjonalne. Tylko szybsze i wygodniejsze.

Ja się stron internetowych z PAJACZKA uczyłem pisać. I wówczas wierzyłem że każdy człowiek będzie mial swój hosting i jedzie strony w htmlu dla siebie pisał. ;)
  • Odpowiedz
@graf_zero: Mi chodziło z tym nieprofesjonalnym zastosowaniem, że learning curve tych narzędzi jest znacznie krótsza niż nauka całej gamy języków potrzebnych do stworzenia własnej aplikacji.

Znam dużo osób, które mają fajne pomysły na apke / serwis, ale nie mają umiejętności stworzenia nawet prostego MVP, a pieniędzy nie chcą swoich wywalać.

Natomiast z tymi narzędziami każdy może w stosunkowo krótkim czasie stworzyć MVP samemu, wg swojego pomysłu.
  • Odpowiedz
@smartfonik: Jestem zawsze sceptycznie nastawiony do tezy , że tego typu narzędzia wyelimunują programistów bo w żaden sposób nie zmienia to fundamentów programowania. To dalej JEST programowanie, tylko za pomocą innych narzędzi i może na trochę wyższym poziomie abstrakcji. Za Robertem C. Martinem:

One might argue that a book about code is somehow behind the times—that code is no longer the issue; that we should be concerned about models and requirements instead. Indeed some have suggested that we are close to the end of code. That soon all code will be generated instead of written. That programmers simply won’t be needed because busi- ness people will generate programs from specifications.

Nonsense! We will never be rid of code, because code represents the details of the requirements. At some level those details cannot be ignored or abstracted; they have to be specified. And specifying requirements in such detail that a machine can execute them is programming. Such a specification is code.

I expect that the level of abstraction of our languages will continue to increase. I also expect that the number of domain-specific languages will continue to grow. This will be a good thing. But it will not eliminate code. Indeed, all the specifications written in these higher level and domain-specific language will be code! It will still need to be rigorous, accurate, and so formal and detailed that a machine can understand and execute it.

The folks who think that code will one day disappear are like mathematicians who hope one day to discover a mathematics that does not have to be formal. They are hoping that one day we will discover a way to create machines that can do what we want rather than what we say. These machines will have to be able to understand us so well that they can translate vaguely specified needs into perfectly executing programs that precisely meet
  • Odpowiedz
To znaczy, 90% aplikacji będzie powstawała amatorsko, tworzone przez osoby "nie kodujące" a tylko 10% tych najbardziej zaawansowanych będzie tworzona dalej w tradycyjny sposób?


Diabeł tkwi w szczegółach. Pytanie na co pozwoli taki Webflow i inne platformy w najbliższych latach i jaki jest potencjał rynku na relatywnie proste aplikacje? Ostatnio czytałem sporo zachwytów nad no-code ze strony aniołów biznesu i menadżerów VC, którzy ładują sporo kasy w ten biznes więc na rynku
  • Odpowiedz
@puchacz265: Ja wcale nie uważam, że programowanie zniknie i się zgadzam generalnie z autorem. Natomiast wydaje mi się, że 90% rzeczy będzie tworzona bez kodu. A najlepsi programiści będą zarabiać jeszcze więcej. Ponoć już teraz np. Netflix woli zatrudnić 1 programistę za 300k$ / rok niż 3 po 100k$.

@cieliczka:

Pytanie na co pozwoli taki Webflow i inne platformy w najbliższych latach i jaki jest potencjał rynku na relatywnie proste aplikacje? Ostatnio czytałem sporo zachwytów nad no-code ze strony aniołów biznesu i menadżerów VC, którzy ładują sporo kasy w ten biznes więc na rynku jest dużo optymizmu.

No właśnie też czytałem o mocnym wsparciu VC. Sam Webflow dostał ostatnio 72 mln USD. To robi wrażenie, dlatego też jestem ciekawy jak wykorzystają te fundusze na rozwój swojego narzędzia i na co one będzie
  • Odpowiedz
Natomiast to się tyczy zarówno aplikacji no-code, jak i napisanych tradycyjnie.


@smartfonik:

Tak tylko te pisane tradycyjnie będą ciągle ulepszane i aktualizowane przez programistów w taki sposób w jaki te no-code nie będą mogły być. Weźmy taki facebook czy z innej beczki windnows - ile tysięcy programistów przy nich pracuje i ciągle będzie pracować mimo że niby rozwiązały już główny problem dawno temu? Ale zmiana rzeczywistości /technologii/środowiska/potrzeb biznesowych pociąga za
  • Odpowiedz
@cieliczka: Nie chciałem, żeby ten post zabrzmiał w stylu "hurr, durr informatyki do pracy idźcie bo zaraz jej nie będzicie mieli" ;) Zgadzam się, że gros informatyków zacznie się zajmować trochę inną działką niż tworzenie aplikacji.

Natomiast uważam, że "zwykły Kowalski" będzie mógł stworzyć swoje MVP w relatywnie krótkim czasie i niskimi kosztami. Jeżeli rynek kupi jego pomysł wtedy będzie już mógł przy użyciu programistów stworzyć bardziej zaawansowany produkt.
  • Odpowiedz
Natomiast uważam, że "zwykły Kowalski" będzie mógł stworzyć swoje MVP w relatywnie krótkim czasie i niskimi kosztami. Jeżeli rynek kupi jego pomysł wtedy będzie już mógł przy użyciu programistów stworzyć bardziej zaawansowany produkt.


@smartfonik:

Ciekaw jestem skalowalności tego typu aplikacji i kwestii praw własności, bo jeśli MVP stworzone za pomocą webflow będzie kontynuowane a nie pisane od początku to kto jak wygląda kwestia praw do kodu źródłowego?
Jeżeli aplikacje będą
  • Odpowiedz
@smartfonik: nie, to spowoduje coś innego. Zamiast mocnych komputerów zacznie się pojawiać coraz więcej "thin client" czy tabletów, bo nie będzie potrzeby na dużą moc lokalnie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@smartfonik: uważam że kodowanie będzie ciągle potrzebne, ale dziś już są narzędzia które pozwalają jednej osobie w 2 miesiące zrobić coś co 5 lat temu robiło 3 ludzi przez rok.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@smartfonik: takie za którymi stoją naprawdę duże firmy i sztab ludzi który rozwiązuje wszystkie problemy które dotyczą większości, firmy które rozwijają te narzędzia (mogę być bezpłatne) tak że integracja z ich płatnymi usługami jest banalnie prosta i najkorzystniejsza. Wszystko żeby programista 5k ogarnął wszystko bez problemu.

Efekt jest taki że możesz wejść na rynek 3 razy szybciej i 5 razy taniej. Potem tylko masz problem bo wszystkie usługi z których
  • Odpowiedz
@zibizz1: Myślałem, że jakieś konkretne nazwy tych narzędzi które masz na myśli podasz.

Ja wychodze z założenia, że lepiej tanio zbudować MVP i przekonać się czy są na coś klienci bądź czy wykorzystamy dany program. Niż od początku za gruby hajs budować coś swojego, a potem okazuje się, że pomysł się nie przyjął / in-house rozwiazania ni wykorzystujemy.

Mam po prostu kilku znajomych którzy za napisanie im aplikacji, która była
  • Odpowiedz