Wpis z mikrobloga

Autentyczność czy indywidualizm weryfikowane są dopiero wtedy, kiedy ktoś robi coś wbrew gustom otoczenia. Strasznie mnie bawi, jak ktoś mówi, że robi coś dlatego, że MU/JEJ się to podoba i JEMU/JEJ to ma pasować, twierdzi że wyraża siebie a tak naprawdę jest kolejną owieczką, której tylko się wydaje, że ma własny gust i własne zdanie. No ciekawe, że ten gust akurat tak się składa, że nie wyłamuje się z utartych schematów :)) Ciekawe czemu nie? ;) Taka osoba racjonalizuje to i pewnie też oszukuje samego siebie, że jest sobą, a w rzeczywistości tylko wyciera sobie tym mordę, żeby tylko pokazać za wszelką cenę swoją mniemaną NIEZALEŻNOŚĆ. Pewnie się domyślacie do jakich sytuacji można odnieść ten wpis, a jeśli nie, no to trudno.

#przemyslenia #przegryw #logikarozowychpaskow #redpill #logikaniebieskichpaskow #filozofia #gownowpis
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Thachi: Nie bardzo rozumiem, do czego zmierzasz. Osoba, która robi coś wbrew gustom otoczenia, być może będzie uchodziła za ekscentryka, może za dziwaka, ale jeśli jedyną jej motywacją jest tylko odróżnianie się od reszty, to w dalszym ciągu jest zależna od otoczenia, bo kiedy otoczenie coś wymyśli, jakiś trend, jakaś nową modę, to taka osoba musi się do tego dostosować, w sensie odrzuć tę modę, żeby w dalszym ciągu uchodzić
  • Odpowiedz