Aktywne Wpisy
pieknylowca +172
wszystkieNazwyZajete +104
Wystarczy 5 minut rozmowy z osobą którą zarabia najniższą krajową żeby dowiedzieć się dlaczego właśnie tyle zarabia, żeby sobie nie słodzić (zarabiam lekko ponad średnią krajową) wystarczy 5 minut konwersacji z moi sąsiadem który zarabia prawie dwa razy tyle co ja, abym zobaczył że jest na wyższym poziomie intelektualnym,przedsiębiorczym i ekonomicznym niż ja, w skrócie :prezentuje wyższy poziom rozwoju niż moja osoba. Im jestem starszy tym bardziej widzę że świat jest sprawiedliwy,
Odkąd pojawił się na tagu temat Generic Oils, który spotkał się z bardzo dużym entuzjazmem, zaczęło mnie zastanawiać czym tak naprawdę są GO i w jakich kategoriach powinno się je traktować. Od razu zaznaczam, że nie chcę wkładać kija w mrowisko i mam do tego tematu całkiem obojętny stosunek, jednak zastanawia mnie to od strony waszego podejścia do tego tematu. Nie znam właściwej nomenklatury, którą powinnam zastosować, ale posłużę się taką, która moim zdaniem może tu pasować.
Za przykład posłuży mi Tom Ford Tuscan Leather oraz Dior Ambre Nuit (2009), które będą wyjściowymi pozycjami.
Homage - jest to inspirowana kopia, która istnieje pod inną nazwą niż ta, właściwa dla perfum wyjściowych, np. Rasasi La Yuqawam, Al Haramain Leather Oudh;
Replika - powtórne wykonanie jakiegoś tworu, z odtworzeniem oryginału, gdzie zmianie ulegają pewne niuanse. W głównej mierze wykonywana jest przez podmiot, który stworzył oryginał, np. Dior Ambre Nuit (2018) dla Dior Ambre Nuit (2009);
Fejk - nielegalna kopia danego produktu, dokonana w celu mistyfikacji; przykład nie jest trudny, bo są to wszystkie feje z olx czy allegro.
Jak więc traktować GO? Wchodząc na stronę, gdzie można dokonać zakupu tego typu olejków mamy pełną nazwę perfum, które dany olejek imituje oraz zdjęcie, także wyklucza to homage, tym bardziej replikę oraz z wiadomych względów fejk.
Największego podobieństwa upatruję w tzw. "francuskich lanych perfumach" czy innych FM - wiadomo, że nie kupujemy oryginału, tylko produkt, który jest czyjąś fantazją na dany temat. Wobec tego dlaczego twory jak lane perfumy bądź FM są piętnowane, a olejki ochoczo przyjęte?
Z góry zaznaczam, że nie mam tu na myśli używania tych olejków do tworzenia jakichś zapachów do samochodów, balsamów itp. Chodzi mi jedynie o używanie ich jako pełnoprawnych perfum.
#perfumy
Komentarz usunięty przez autora
Nie udzielam się w tym temacie nawet ʕ•ᴥ•ʔ
Sporo osób kupiło GO, także fajnie by było, gdyby dodali coś od siebie również zwolennicy, bo nie ukrywam, że najbardziej interesuje mnie to, dlaczego podróbki (choć mniej) i inspiracje "nie", a GO "tak"
Jak powiedział @Minishcap GO to rak, i ręce mi opadają jak mirki się na to rzucili.
Świeczki mają mało limitów, nikt tego nie sprawdza.
No i tak naprawdę wiele marek wypuszcza świeczki ze swoimi kompozycjami lub replikami zapachów.
Natomiast kosmetyki to już trochę inna sprawa.