Wpis z mikrobloga

Mireczki, w jakim kraju opłaca się kupić mieszkanie pod wynajem (nic hardkorowego - po prostu żeby nie stało puste; nie jestem nastawiony na hardkorowe i dynamiczne inwestycje) oraz dla własnego wypoczynku w tych chłodniejszych miesiącach w Polsce? Po głowie chodzi mi zdecydowanie Hiszpania / Bułgaria, ale może od Was dowiem się jeszcze czegoś ciekawego.

Od razu mówię, że czytam fora i co nieco się orientuję w temacie. Po prostu liczę na ciekawą dyskusję w komentarzach :).

#nieruchomosci #pytaniedoeksperta #kiciochpyta #hiszpania #bulgaria
  • 15
  • Odpowiedz
Bułgaria


@krejdd:
No tam raczej kokosów na wynajmie nie zbijesz. Bo wynająć będą chcieli jedynie studenci, skoro wyjmujesz od października do maja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A przecież zakładam że chcesz coś blisko morza. Studenci wolą tańsze byle bliżej uczelni.
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: @Sikorka2017: zgadza się. Dwa lata temu zacząłem uczyć się języka hiszpańskiego i bardzo dużo już czytałem o walce z AirBnb - więc pod względem wynajmu krótkoterminowego raczej lżej już nie będzie.

@deryt: no tak, Bułgaria, to chyba standardowo - Burgas, Warna, ogólnie okolice Słonecznego Brzegu ze względu na infrastrukturę, możliwość późniejszej odsprzedaży i jakiekolwiek szanse na wynajem :).

Raczej uderzałbym w miejsca z dostępem do
  • Odpowiedz
@krejdd: Portugalia. Wszystkie miejscowości kawałek od dużego miasta - np. Setubal obok Lizbony, dodatkowo "sypialnie" jak Mem Martins, nie mają problemów z wynajmem na airbnb, a zakup jest stosunkowo tani. Przeleć oferty na idealista.pt/idealista.es to zorientujesz się jak to wygląda cenowo.
  • Odpowiedz
Lobby hotelarskie


@staryhaliny: Miasta są po to, żeby w nich żyć. Jesteśmy mało popularnym krajem, więc nie rozumiesz skali problemu. W Lizbonie cena wynajmu mieszkania w ciągu ostatnich 3 lat skoczyła o 400 euro, praktycznie nierealnym staje się wynajęcie mieszkania przez wakacje, bo znaczna część właścicieli mieszkań wypowiada umowy licząc na szybki, łatwy i często nieopodatkowany zysk z turystów. Jak nie daj boże Warszawa stanie się tak popularna wśród
  • Odpowiedz
@krejdd: ja w przeciągu kilku lat rozważam Costa Del Sol. Mieszkanie można oddać w opiekę agencji i mieć w pompie, a zakup w bardzo podobnych cenach do polskich.
  • Odpowiedz
@analboss: przez AirBNB? Jakieś źródło badań?
Bo może po prostu chodzi o to, że Warszawa to miasto gdzie w #!$%@? firm ma swoje siedziby, jest od groma pracy, a do tego to miasto uniwersyteckie, no i stolica, więc wynajem cieszy się ogromną popularnością?

Do tego ludzie, przy obecnym poziomie stóp procentowych i nadchodzącej inflacji, wolą zamrozić oszczędności w mieszkaniach, a przy okazji może to być dobra inwestycja, która się zwróci
  • Odpowiedz
@staryhaliny: no napisałem ,,m.in''.
Ceny w centrum za kawalerki 30m = 500k, gdzie za powiedzmy 650k można mieć 50m,
różnice są bardzo ,,płaskie"
Imo oprócz spekulacji duży wpływ ma tutaj airbnb.
  • Odpowiedz
@caribbean: Szczerze mówiąc dokładnie nie wiem - rozrzut jest ponoć duży, bo część agencji takie mieszkania pod sobą właśnie wystawia na AirBNB czy Bookingu, a część tylko swoimi kanałami (wtedy jest taniej). Nie ciągnąłem na razie tematu, bo wolałbym tam mieszkać na stałe, a wynajmować mieszkanie w Polsce.
  • Odpowiedz
@caribbean: Jeśli mówisz o zyskach z najmu krótkoterminowego, to zazwyczaj na firmę zarządzającą schodzi ci 20-30% dochodu plus często koszty sprzątania nie liczą się jako twój przychód i trafiają bezpośrednio do nich.
  • Odpowiedz