[mm_2]

W Singapurze publiczne pływalnie są bardzo tanie. Ten, w tygodniu kosztuje 1 dolar singapurski (2,8 zł). Z całego kompleksu pływalni możemy korzystać przez cały dzień, do 21:30. Jedyne, co może przerwać nasz pobyt to burza, bo jeszcze zanim do nas dojdzie, włączają się syreny i trzeba wyjść z basenu.

#singapur #azja #plywanie #podroze

[Ciasto_z_Truskawkami]

@mm_2: ta tylko tam z higiena jest na bakier, na codziennym miejscu jest rzucanie jedzenia pod stół albo sikanie/sranie wszedzie gdzie się da

[graf_zero]

@mm_2: socjalizm :D jak w wenezueli normalnie,.

[kotbehemoth]

@mm_2 za dolara to jeszcze nie widziałem. Może dla Singapurczyków. Ale dla obcokrajowców jest tylko ciut drożej. Fajny jest Aquatic center. Basen olimpijski 3m głębokości. Wejście ciut droższe (może 3.5$). Jak byłem na całym basenie 1 osoba oprócz mnie. I tak samo można siedzieć ile się chcę. Aż mi się baseny w Polsce przypomniały i naliczanie minutowe po przekroczeniu godziny ;)

[travikk]

jest rzucanie jedzenia pod stół albo sikanie/sranie wszedzie gdzie się da

@Ciasto_z_Truskawkami: co xD chyba nigdy nie byles w Singapurze

poza tym, tutaj kazdy posiada basen, sauny, silownie i jacuzzi w swoim budynku wiec publiczne baseny nie sa do szczescia potrzebne

[kotbehemoth]

@travikk ty chyba też jeśli myślisz, że każdy ma basen ;)

Wiem, że byłeś bo pamiętam wrzucałeś jakieś foty, więc albo koloryzujesz albo jesteś mega ignorantem. Baseny (takie do pływania, bo takich 3x8 metrów nie liczę) są tylko w dobrych, drogich kondominiach (i pewnie w niektórych willach). Góra 5% ludzi takie coś ma.

[kotbehemoth]

@graf_zero akurat to jest inwestycją. Sporty są dotowane przez co ludzie są wysportowani i zdrowsi i mniej chorują. Singapur jest 3 na świecie jeśli chodzi o długość życia. Aczkolwiek specyfika tego państwa może trochę przełamywać statystykę

[travikk]

@kotbehemoth: nawet HDB juz posiadaja baseny wiec nie jest tak zle; zdefiniuj "drogie kondominium" bo wszystkie ktore ogladalem w regionie 3-4k SGD posiadaja to co wymienialem wyzej

[mm_2]

@Ciasto_z_Truskawkami: rzeczywiście mogłoby być czyściej, ale z tym co opowiadasz to się nie spotkałem nigdy
@kotbehemoth: a ja płacę dolara póki co ;) dzięki za polecenie, na pewno się wybiorę! Mam to samo skojarzenie z naliczaniem minutowym :D

[graf_zero]

akurat to jest inwestycją. Sporty są dotowane przez co ludzie są wysportowani i zdrowsi i mniej chorują. Singapur jest 3 na świecie jeśli chodzi o długość życia. Aczkolwiek specyfika tego państwa może trochę przełamywać statystykę

@kotbehemoth: U nich to "inwestycja", a taki sam darmowy basen w wenezueli byłby "socjalnym rozdawnictwem" :D

[w.....a]

@graf_zero: W Wenezueli 90% funduszy zostałoby rozkradzionych, a za resztę wykopaliby dziurę w ziemi która szybko by zarosła górą śmieci. I tyle by było z basenu.
To jest różnica między "inwestycją" a "socjalnym rozdawnictwem" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[graf_zero]

@wyindywidualizowanyentuzjasta: po części na pewno.
Ale jednocześnie trzeba zauważyć że socjaliści za kasę z ropy SKOKOWO podnieśli poziom życia w Wenezueli.
Opieka zdrowotna, edukacja i inne usługi dla ludności były bardzo dobre ( jak na punkt startu)
Fakt że koniec końców kasa się skończyła, ale jak była to działała.

[w.....a]

@graf_zero: Singapuru też jest państwem socjalnym. Dzięki swojej geograficznemu położeniu zarabiają na tym że niemal wszystkie statki kursujące między Chinami a Europą przepływają przez ich wody terytorialne, dzięki temu też kupują surową ropę i odsprzedają ją dalej po przetworzeniu. Z zarobionych pieniędzy rząd Singapuru daje dopłaty do mieszkań, szkół czy basenów.
Niedawno znalazłem grafikę prezentującą koszt zapisania dziecka do przedszkola w Singapurze. Przy zarobkach poniżej 3000$ miesięcznie rząd dopłaca 476$, rodzic

[graf_zero]

@wyindywidualizowanyentuzjasta: państwo opiekuńcze. Albo inaczej kontrolno-opiekuncze