Wpis z mikrobloga

Drogie #normictwo, dlaczego do jasnej cholery 99% waszych zainteresowań kręci się wokół was samych? Jedyne co z wami można robić to iść na siłkę/piłkę, pobiegać, pojeździć na rolkach/rowerze, potańczyć, pojechać na wycieczkę (w tym przodują #rozowepaski, im #!$%@? dalsza wycieczka tym większa #megusta) albo po prostu bezmyślnie konsumować treści stworzone przez innych pod postacią np wyjścia kina czy na jakieś żarcie. Na kilkadziesiąt osób (w wieku 25-35 lat), które przewinęły się w moim życiu przez ostatnie kilka lat absolutnie NIKT nie potrafi/nie interesuje się mechaniką czy majsterkowaniem czy w ogóle szeroko pojętym wytwarzaniem czegokolwiek ani chociażby nie potrafi grać na jakimś instrumencie. Nie żal wam zmarnowanego czasu, w którym moglibyście rozwinąć jakieś wartościowe umiejętności? Nosz do #!$%@? nędzy nie da się z nikim umówić na porobienie czegoś konstruktywnego razem, tylko ciągle marnowanie czasu albo na jakieś bieganie w kółko albo siedzenie na dupie i gadanie o niczym.

  • 14
@rzuw:
Nie zrozumiałeś przekazu. Piję do tego, że współcześnie wszyscy tylko myślą o pustej, bezsensownej zabawie zamiast zająć się z przyjemnością czymś konstruktywnym, połączyć przyjemne z pożytecznym. Sami #!$%@? hedoniści na tym świecie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@SIX_PATHS_OF_PAIN: No i co z tego? Nie uczysz się niczego, co przyda się społeczeństwu. To co robisz to czysty egoizm i skupianie się na własnym ciele. Nie wiem, wy jakieś fiksacje macie na punkcie swojego wyglądu czy coś.
Drogie #normictwo, dlaczego do jasnej cholery 99% waszych zainteresowań kręci się wokół was samych?


@smk666: o ile jeszcze wielu facetów serio interesuje się czymś... mechaniką, modelarstwem, stosunkami politycznymi, filatelistyką, majsterkowaniem, tworzeniem filmów

to adresujesz swoją wypowiedź głównie do różowych których większość "zainteresowań" kręci się wokół higieny osobistej i malowaniu sobie ryja
: o ile jeszcze wielu facetów serio interesuje się czymś...


@Arachnofob: Przykro mi to stwierdzić ale przez ostatnie 3 lata w nowej pracy mogę powiedzieć, że to nieprawda. Na ~100 facetów znam jednego, który interesuje się czymś więcej (stolarstwem) niż w/w lub pracą. Nawet jak ktoś twierdzi, ze interesuje się motocyklami czy samochodami to co najwyżej od strony motorsportu albo fantazjowania. Zapytaj takiego co ostatnio robił przy moto czy aucie to
@smk666: To nie jest żadne marnowanie czasu - jedni lubią majsterkowanie a inni żarcie na mieście i gadanie o dupie maryny. Rozumiem, że każdy powinien mieć przyjemność z tego co ty? Może to i egoizm, ale nie rozumiem dlaczego sądzisz, że ktoś ma jakieś obowiązki wobec społeczeństwa xDD. To by było nienormalne, żeby ktoś zajmował się czymś, co nie sprawia mu przyjemności po to, żeby zadowolić jakąś część społeczeństwa.
@smk666: Też ubolewam nad tym, że ludzi, którzy zdecydują się na rozebranie silnika po to, żeby zobaczyć jak to w środku wygląda, jest garstka. Z drugiej strony ci, których znam, to niesamowicie wartościowe jednostki, które szanuję i z którymi mam bardzo dobry kontakt.

Zamiast narzekać, że mało takich ludzi jest na wykopie, to rusz dupę (palce) i zarejestruj się na jakimś forum motoryzacyjnym, gdzie ludzi, którzy w weekendy mają ręce #!$%@?
@Hazadeflux:

żarcie na mieście i gadanie o dupie maryny.

Ale to jest bezsensowne marnowanie czasu - nic po tym nie zostaje w świecie.



Rozumiem, że każdy powinien mieć przyjemność z tego co ty?

Nie uważam tak. Uważam tylko, że powinno być i tak i tak a jednak uczynnych ludzi ze świecą szukać w dzisiejszych czasach. Niemal wszyscy tylko jakieś puste rozrywki uskuteczniają.



że ktoś ma jakieś obowiązki wobec społeczeństwa

Nie napisałem,
@TypowapOlka: Nie wiem czemu mnie mieszasz do tego, co inni wypowiadają w wątku, czego ja nawet nie cytowałem, ani nie wyraziłem otwarcie poparcia dla takich, czy innych stwierdzeń.
Uważam, że robienie pewnych rzeczy, niewymienionych z nazwy (bo nie mam sztywnej klasyfikacji), jest rozwijające w jakiś sposób. Ciężko zaliczyć do takich aktywności łażenie po sklepach w centrum handlowym. Tyle, i tylko tyle, można z mojej wypowiedzi wyciągnąć. Łatek proszę mi nie doklejać.