Wpis z mikrobloga

Dał za auto dwójkę, sprzedał zatarty motor, coś tam jeszcze i wyszło, że za samą budę dał 1000 zł, gdzie buda w naprawdę dobrym stanie, lekkie poprawki lakiernicze i tyle. Bez rudej, dół też w super stanie. Już ma kupców na samą budę za jakieś 2000 zł, dodajmy do tego, że może opylić kierownice, łapę no i fele to przy dobrych wiatrach 1500 zł jest na plusie nie robiąc niczego.


@papierowy_ludzik:
@jednoreki_kucharz marny pomysł na pierwsze auto, zakładając że masz około 20 lat samo ubezpieczenie wyjdzie pewnie koło 4k rocznie, stare auto i sporo rzeczy będzie się psuć a części do e38 tanie nie są. Policz sobie najpierw wszystko i jeśli wiesz że będzie cię stać na utrzymanie tego auta i na prawdę bardzo je chcesz to kupuj
@jednoreki_kucharz: ładne i fajnie jeżdżące auto. Problem może być w tym, że za ładną sztukę trzeba dać sporo więcej niż za pierwszego lepszego gruza z otomoto, a i potem wymaga solidnych inwestycji. Jak wiesz w co się pakujesz i cię stać to spoko, problem w tym, że pierwsze auto to zwykle:
- skromny budżet, skromne środki na późniejsze utrzymanie
- mała wiedza samochodowa, łatwo się naciąć
- małe umiejętności - tutaj
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jednoreki_kucharz: Kup Kup tylko wiesz Hajs trzeba mieć na utrzymanie . Nie wiem ile tego hajsu , zapewne sporo. Biemdablju 7 jest fenomenalne tylko i wyłącznie w tym nadwoziu E38. Gratuluję wyboru! I portfela poniekąd ;)
@jednoreki_kucharz autko fajne, ale serwis może cię przerosnąć finansowo. Do tego dużo kunia i napęd na tył to dość ryzykowne połączenie jak dla świeżaka. Kup sobie starą Corsę, której nie będzie szkoda jak w coś #!$%@? na parkingu, a jak uzbierasz kasy to sobie sprawisz nowszą siódemę. Uwierz mi, wiem co mówię ( ͡º ͜ʖ͡º)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jednoreki_kucharz: nic dziwnego skoro na pierwsze auto bierzesz markę premium, pewnie z silnikiem 150 KM+ i napędem na tył a dodatkowo to 20 letni szrot, który kosztuje krocie żeby go utrzymać. Będziesz miał ponad 1000 zł na wymianę tarcz i klocków na przód gdzie w "normalnym" aucie kosztuje to 300-400 zł? Tam jest pełno elektroniki, spieprzy Ci się coś to od elektryka nie wyjdziesz. Nie ma co się więc dziwić że
@jednoreki_kucharz Kupuj #!$%@? przecież nie musisz od razu kupować pierwszego auta z rozwagą. Ja kupiłem bezmyślnie jestem w #!$%@? stratny ale mam radość przynajmniej jak sobie w nim siedzę i dodaje gazu. Pozdrawiam
Moim pierwszym samochodem było wówczas 15-letnie E32 z V8. Nigdy nie żałowałem tego zakupu. Kup sensowny egzemplarz i ciesz się jazdą fajnym samochodem
Jak masz stałe źródło dochodu to bierz pan, raz ze sprzedający się ucieszy ze się pozbył gruza a dwa ze zobaczysz co to utrzymanie i ubezpiecznie które wyniesie cie lekko 2k(biorąc na 4 raty to i 2500+ zł)wiem po sobie, prawko mam rok z hakiem. Jak będziesz robił sam naprawy to kupę hajsu idzie oszczędzić ale te roczniki nierzadko potrzebują dużo pracy przy sobie