Wpis z mikrobloga

@Loyalis: Polski i niemiecki system to dwie różne rzeczy. Prezydent Niemiec nie może nic, niezależnie od sytuacji. Prezydent Polski stoi w cieniu jedynie w czasie względnego spokoju. Wbrew pozorom, prezydent ma całkiem szerokie kompetencje. Nie rządzi, ale jednocześnie nie jest pozorantem I samym notariuszem, jak niektórzy piszą.

Weź pod uwagę, że bez prezydenta PiS nie mógłby naginac konstytucji. W Niemczech nawet jakby chcieli, to prezydent nie mógłby w tym pomóc.
  • Odpowiedz
@p0lybius: argumenty z dupy. Spojrz na najwiekszych terrorystow swiata jakimi sa Izrael oraz Arabia Saudyjska. Najblizsi przyjaciele USA. Czy jawne wspieranie polityczne, militarne i logistyczne tych panstw przez Trumpa spowoduje, ze nie wygra wyborów? Podobnie sytuacja wyglada z Ukraina. Skoro podczas ostatniej wizyty Dudy w USA najwazniejszy czlowiek swiata powiedzial, ze nie jest w polsce lamane prawo to stanowczo zaprzeczyl. PIS zwycięstwo ma w kieszeni. Zdecydowanie za duzo czytasz Politico, the
  • Odpowiedz
@Loyalis: no troszkę więcej znaczy. Prezydent niemiecki pełni w swoim kraju mniej więcej taka rolę jak królowa brytyjska, z tym że jest wybierany na 5 letnia kadencje przez Bundestag i jest wybierany z grona polityków drugiego szeregu.
  • Odpowiedz
@p0lybius: w systemie politycznym obowiazujacym w Polsce prezydent ma 2 opcje. Albo podpisac ustawe uchwalona przez sejm, albo skierować ja do trybunalu konstytucyjnego, ktory jest pisowski. TK stwierdza, ze ustawa jest ok i wtedy prezydent ma obowiazek podpisac ustawe. Polecam Ci zapoznać sie z procesem legislacyjnym obowiazujacym w Polsce.
Polski prezydent moze jedynie podpisywac ustawy, jezdzic po dozynkach i przyznawac medale.
  • Odpowiedz
W Stanach ida wybory i chyba normalne ze odwolal wizyte w zwiazku z huraganem. Kazdy normalny prezydent by tak zrobił + trzeba dbać o PR


@dasters: no dobra mordo, ale co to ma wspólnego ze mną xD? nie pisałem nic w tym fredzie
  • Odpowiedz
@Loyalis: ale Izrael i Arabia nie są członkami NATO, a ich działanie nie ma charakteru łamania wewnętrznego prawa ustrojowego. Arabia jest państwem mało demokratycznym wprost z ustroju, natomiast Izrael ustawy zasadniczej nie narusza w ogóle.

Polska natomiast monarchią absolutną nie jest, a działania wewnętrzne mają charakter niestabilności politycznej. Co do Arabii Saudyjskiej, opinia międzynarodowa wykłada lachę, w sprawie polityki wewnętrznej Izraela, też. Co do Polski — nie. Arabia robi to co
  • Odpowiedz
@Loyalis: lel, doskonale znam ten proces. I te prawo weta lub skierowanie sprawy do TK, to kompetencje znaczne, w stosunku do prezydenta Niemiec, który nie ma nawet tyle.

Sugerowanie że rolą prezydenta w Polsce jest tylko jeżdżenie po dożynkach, to jakieś nieporozumienie. Gdyby tak faktycznie było, to Duda nie miałby technicznej mozliwości przyłożyć ręki do kryzysu z TK i naginaniem konstytucji, co ostatecznie się udało dzięki jemu pomocy. Urząd PRP jest
  • Odpowiedz
@Loyalis: ty może się dowiedz jakie są uprawnienia prezydenta Polski zanim się wypowiesz co? Oprócz wspomnianego prawa weta to ma chociażby decydujący głos w obstawianiu paru ważnych stanowisk.
  • Odpowiedz
@p0lybius: Jesli Trump oglosi powstanie bazy wojskowej w Polsce, to te wszystkie teorie o lamaniu prawa, niestabilnej sytuacji politycznej mozna bedzie smialo wlozyc miedzy bajki. Obecnie Polska jest najstabilniejszym sojusznikiem wraz z Wielka Brytania USA. Oś francusko-niemiecka, borykajaca sie z problemami wewnetrznymi oraz wykazujaca niecheć do Trumpa, wykorzystanie technologii niemieckiej na Krymie jedynie utwierdza przekonanie, ze USA moze stawiac na Polske. W przypadku Francji niepewne jest utrzymanie wladzy przez Macrona.
Gdyby
  • Odpowiedz
@adibor: faktycznie, prezydent wystawi sprzecznych kandydatow z rekomendowanymi przez rade ministrow kandydatami na te stanowiska. Rade ministrow w ktorej rzadzi pis z ktorej UWAGA wywodzi się sam prezydent. Jesli chce przegrac wybory prezydenckie to moze dzialac sprsecznie z pisem, ale chyba nie o to mu chodzi? Chyba, ze uwazasz inaczej, co jest sprzeczne z logika.
  • Odpowiedz
@Loyalis: a jeśli od dwóch tygodni piszą wokół, że Trump będzie szukał wymówki żeby nie przyjeżdżać do Polski i ostatecznie tak się dzieje, to znowu między bajki można włożyć teorie, że huragan mu przeszkodził.

Co do prezydenta, to pisanie że jest pionkiem bez znaczenia, świadczy o głębokim braku znajomości tematu. Jak pisałem, o ile mówimy o codziennym życiu politycznym, spokoju i braku koabitacji, rola jest mała. W każdych innych sytuacjach rośnie
  • Odpowiedz
@p0lybius: w takim razie nalezy sprawdzic czy podczas posobnych zagrozen Trump byl w delegacji czy odwolywal spotkania. Jesli byl w delegacji to zwracam honor. Co do prezydenta. To aktywnosc tego urzedu jest jedynie w przypadku, gdy premierem jest czlowiek z opozycyjnego bloku. Tak jak komorowski nie przeciwstawial sie Tuskowi tak Duda nie przeciwstawia się Kaczynskiemu.
  • Odpowiedz
@ruok:

No tak, bo do tego ogranicza się reprezentacyjność ;-) Dla mnie to szersze pojęcie w odniesieniu do prezydenta.

W punkt - reprezentacyjność nie ogranicza się do żakietów od Burberry i garniturów Zegny. Reprezentacyjność to charyzma i pewność siebie (to co Amerykanie nazywają "posture"), to spójny system wartości i twardy kręgosłup moralny (integrity), to umiejętność pójścia pod prąd nawet wbrew macierzystej formacji, gdy wymaga tego dobro publiczne, to nawet tak banalna
Dutch - @ruok: 
No tak, bo do tego ogranicza się reprezentacyjność ;-) Dla mnie to sz...
  • Odpowiedz
@dasters:

W Stanach ida wybory i chyba normalne ze odwolal wizyte w zwiazku z huraganem.

Rodzi się tylko pytanie, czy odwołałby z tego powodu wizytę w Berlinie, Davos albo Seulu.
  • Odpowiedz
@Loyalis: otóż nie, bo nawet teraz Duda używał różnych zabawek wbrew pisowi, a które to zabawki nie przysługują pionkowi od dożynek - zablokował rok temu awanse generalskie, zawetowal ustawy o SN, szantażem wymógl odwołanie Macierewicza, bądź co bądź współdziała z rządem w prowadzeniu polityki zagranicznej.

Dwa - na czas kryzysów politycznych, stanów nadzwyczajnych, stanu wojny, w przypadku łamania konstytucji przez rząd, przy umowach międzynarodowych większego kalibru, czy innych sytuacji specjalnych, uprawnienia
  • Odpowiedz
W Stanach ida wybory i chyba normalne ze odwolal wizyte w zwiazku z huraganem. Kazdy normalny prezydent by tak zrobił + trzeba dbać o PR


@dasters: To jest komentarz z cyklu "niby rację ma, ale łyka propagandę bez namysłu". Tak Trump działa politycznie. W USA były na niego naciski by nie jechał do Polski. Dlaczego? Bo obecna władza wykorzysta go na swój wyborczy użytek jesienią. Nie trzeba daleko szukać prorządowe gadzinówki
  • Odpowiedz