Wpis z mikrobloga

Teraz do mnie dotarło.

Prokuratura w marcu zarekwirowała sprzęt Małej Emi, a teraz informuje, że zarekwirowanych nośników nie dało się odczytać. Jaki powiedział o tym w "Faktach po faktach".

Ogarniacie to? Jeżeli Mała Emi miała cokolwiek obciążającego na komputerze, to odpowiednio dobrany prokurator zadbał o to, żeby te dane nie ujrzały światła dziennego.

Mała Emi, której nie zostało nic, sprzedała onetowi to co odłożyło się na koncie TT...
Ciekawe, czy są jeszcze jakieś portale na których odłożyły się dowody?

#pis #dobrazmiana #piebiakgate #malaemi #neuropa
  • 11
@FlasH Jakby Mała Emi miała trochę oleju w głowie to od początku zbieralaby haki i backupowala na wiele nośników i dzisiaj dzięki szantazom mogłaby plywac w hajsie. Skoro tego nie ma, to nawet mi jej nie żal. xD
@FlasH: No niestety, najtwardsze dowody PIS już zakopał, spalił, skasował. Sprawa może być co najwyżej nauczką dla przyszłych osób, którym wpadną w ręce dowody na przekręty PIS. Pytanie tylko, do kogo się z nimi zwrócić, kiedy służby, prokuratura i policja stoją na straży interesów partyjnych, a nie sprawiedliwości i dobra Polski.