Wpis z mikrobloga

Mam takiego kumpla, co to czasem przychodzi bez zapowiedzi i mówi, że będzie gotował u nas obiad (nohomo).
No i wczoraj znów się zjawił. Normalnie z siatą zakupów i leci do garów. Najlepiej wychodzi mu kuchnia tajska i indyjska, no a wczoraj powstała Pieczona Kaczka po Tajsku w ostrym jak brzytwa sosie (zupie?) na bazie tłustego mleka kokosowego i pomidorów.
Niestety nie znam makro ani dokładnych składników, bo ja nie gotowałem tylko siedziałem i piłem sobie browar ale myślę, że pochłaniając to na #keto nie zgrzeszyłem zanadto. No dobra, ten browar to keto nie był, tak samo jak liczi, które tam pływa, no ale darowanemu żarciu nie zagląda się w węgle. Chyba nie muszę mówić, ze było pyszne?
#dieta #gotujzwykopem #lowcarb #jedzzwykopem #jedzenie
ElCiesiel - Mam takiego kumpla, co to czasem przychodzi bez zapowiedzi i mówi, że będ...

źródło: comment_B9C7kvAgZNWuTCykP5fR4kKooN9RqBC1.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Niestety nie znam makro ani dokładnych składników


@ElCiesiel: czerwona pasta curry, mleko kokosowe i sos rybny to główne składniki. Oprócz tego liczi, pomidory koktailowe, papryka, może być też ananas, winogrona, fasola szparagowa i cukinia, oprócz tego sos sojowy (jeżeli potrawa jest za mało słona). Ze składników trudniejszych do zdobycia to liście kafiru (nigdzie nie widziałem świeżych) i bazylia tajska (kolega widzę użył zwykłej). Tajską bazylię można było kiedyś dostać w
  • Odpowiedz
@ElCiesiel: też mam takiego ziomka - dzisiaj co doprawdy siedzi z różową za granicą więc gotujemy raz na ruski rok, ale kiedyś lubił się wyżywać w kuchni, ja z resztą też lubię, chociaż daleko mi do jego levelu. Jak mieszkaliśmy razem za granicą to często robiliśmy jakieś d------e żarcie :P
Pamiętam jak lata temu rodzice innego ziomka zostawili mu puste mieszkanie. Stwierdził że zrobiłby romantyczną kolację dla różowej, tyle że
  • Odpowiedz