Wpis z mikrobloga

CO TO JEST? CO TO, #!$%@?, JEST?

Powoli wygląda tak, że nawet testowego demopirata nie będzie sensu ściągać. Jakby ktoś z obliviona zrobiła kingsbounty i jedyne co, to podmienił walkę. t r a g e d i a

Wrażenia z gry: King’s Bounty 2 to śmiałe połączenie bieda-RPG z biedastrategią https://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=13491

25-minutowy wywiad po rusku, poprzecinany fragmentami gameplayu. Wygląda tragicznie ##!$%@?

#gry #crpg #strategie #kingsbounty
s.....a - CO TO JEST? CO TO, #!$%@?, JEST?

Powoli wygląda tak, że nawet testowego ...

źródło: comment_7IhakQB5CH7GAFMA49LtMWr1PfOaf2Vq.jpg

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Zgrywajac_twardziela: Nie wierzę. 3. i 4. część to były zwykłe reskiny i obracanie kota ogonem, nawet mapy krain miały kształt jak w poprzednich grach. Poza tym mnóstwo bugów i niedoróbek, gry praktycznie nie zostały skończone, a mimo to masa ludzi je kupiła. Całkiem unikatowa produkcja i dająca masę frajdy. Jedne z najłatwiejszych pieniędzy w branży. To było tak łatwe, że wydawca przejął rolę producenta i bawił się w edytorze. Katauri
  • Odpowiedz
@sejsmita:

Nie wierzę. 3. i 4. część to były zwykłe reskiny i obracanie kota ogonem, nawet mapy krain miały kształt jak w poprzednich grach. Poza tym mnóstwo bugów i niedoróbek, gry praktycznie nie zostały skończone, a mimo to masa ludzi je kupiła.

No nie wiem, ponoć sprzedaż spadała z części na część. Z resztą ostatnia część była niedokończona do tego stopnia że musiałem ją zwrócić bo mi zwyczajnie nie działała(później dopiero za jakieś grosze ją kupiłem na wyprzedaży i jak nie działała tak nie działa) xD

Całkiem unikatowa produkcja i dająca masę frajdy. Jedne z najłatwiejszych pieniędzy w branży. To było tak łatwe, że wydawca przejął rolę producenta i bawił się w edytorze. Katauri Interactive nie ma nic wspólnego z tą grą od czasu Armored Princess,
  • Odpowiedz
No nie wiem, ponoć sprzedaż spadała z części na część.


@Zgrywajac_twardziela: Pewnie, że tak, ale WOTN i DS to nie były pełnoprawne gry z roboczego punktu widzenia. Mieli wszystkie puzzle i tylko je składali.

Trudno mi powiedzieć bo nie znam dokładnych wyników sprzedaży, ale widocznie musiało przestać się to opłacać jeśli dali sobie
  • Odpowiedz
@sejsmita:

Też nie znam, ale pewnie doszli do wniosku, że więcej nie wyciągną. Ile razy można robić tę samą grę, na tym samym nie zmienionym silniku, z tymi samymi jednostkami. Może cierpliwość producentów skończyła się szybciej niż graczy xD.

Mogło tak być w sumie xD

Ja tak miałem z WOTN+dodatek, ledwo ukończyłem, bo non stop crashe. DS skończyłem, ale są tam obszary, które po prostu zostawiono i nic z nimi
  • Odpowiedz
olali zupełnie i nie naprawili do dzisiaj


@Zgrywajac_twardziela: Standardowa praktyka. Najśmieszniejsze jest to, że na ich forum (1CC) użytkownicy wypisywali sobie dosłownie fragmenty kodu z ich poprawionymi wersjami, żeby coś zaczęło poprawnie działać w KBWOTN I KBDS (quest, przedmiot, umiejętność). Wystarczyło tylko to zebrać do kupy i wydać patch, ale nawet tego nie zrobili. #!$%@? po całości mają. Może KB2 będzie uśmiechem losu i pogrzebie ich za te praktyki. xD
  • Odpowiedz
@sejsmita: Co to będzie? Co to będzie? Jestem sceptyczny, bo zawsze wolę komfort tego, co już znam, dlatego większość gier przechodzę po 30 razy, a nowości ruszam parę lat po premierze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak serio, ludziom nie dogodzisz. Zrobisz jeszcze raz to samo - źle. Wprowadzisz innowacje - źle. Force Awakens i the Last Jedi były tego świetnym przykładem xD
  • Odpowiedz
@Silvaren:

Zrobisz jeszcze raz to samo


Nikt by się nie obraził za delikatne odświeżenie serii na nowym silniku i usprawnieniu mechanik, ale przede wszystkim na skończeniu i wypolerowaniu gry, co nie miało miejsca w przypadku wotn i ds.
A tak wygląda jakby wycięli większość elementów, które definiowały grę.
Nie znam żadnym SWgames poza kotorami, których i tak nie pamiętam. xD
  • Odpowiedz
Nie znam żadnym SWgames poza kotorami, których i tak nie pamiętam. xD


@sejsmita: Nawiązywałem do filmów z najnowszej trylogii. Force Awakens było soft rebootem Nowej Nadziei i ludzie na to psioczyli, że wtórne, zero nowości itd. Potem wyszło Last Jedi, które nie powielało rozwiązań z poprzednich filmów i fabularnie potoczyło się w dość nieprzewidziany sposób i ludzie znowu psioczyli, ale tym razem właśnie, że nie było wtórne.

Mi tam nigdy
  • Odpowiedz
Potem wyszło Last Jedi, które nie powielało rozwiązań z poprzednich filmów i fabularnie potoczyło się w dość nieprzewidziany sposób i ludzie znowu psioczyli, ale tym razem właśnie, że nie było wtórne.


@Silvaren: To jest uproszczenie na granicy fałszu. TLJ nie ma sensu ani dla uniwersum, ani dla obecnie opowiadanej historii, ani też jako film. 1/3 to bełkot sjw, 1/3 to jakieś zapchaj dziury, a w ostatniej 1/3 można doszukać się jakiejś fabuły, której gdyby nie było, nikt by się nie zorientował. Może są tam jakieś szczątki, które można docenić, nie jestem fanem SW, ale jako całość to jest gorsze od z-horrorów na tv4 w środy o pierwszej w nocy.

Mi tam nigdy nie przeszkadzały kosmetyczne zmiany w kolejnych częściach
  • Odpowiedz