@gawronfly @Glenroy Ale ja ciągle się pytam gdzie jest ta granica, że to łamanie przepisów jest OK, a inne już nie? Przecież gdyby tam był rowerzysta, to inaczej byście pisali, bo rowerzysta wolni jedzie i kierowca samochodu musiałby go wyprzedzać. A jak to ma się do skutera? Pasuje do pierwszej czy drugiej grupy? Może łamać przepisy jak kierowca motocykla czy już nie?
@BoKoR: świat nie jest idealny. Jak by to wzystko było takie proste to by uchwalili prawo zakazujące łamania prawa. Wiadomo jakie mamy drogi wiadomo że ginie zbyt wielu ludzi. Ta para nikomu nie zagroziła noe spowodowała żadnego zagrożenia. Ich zachowanie wpłynęło na płynność ruchu pozytywnie. Na prawdę nie widzę niczego zlego w ich zachowaniu. A prawo w krajach demokracji jest bardzo chwiejną definicją zawsze może przyjsc nowa władza i zmienić
@juniortbg Przecież nie chodzi o omijanie auta, tylko o to, że motocykl stoi na przejściu dla pieszych. No kuźwa, jako pieszy nie znoszę blokowania przejścia. Aż tak im się spieszy? Wow, zaoszczędzili 4 sekundy z życia, brawo. @feber @debenek
Ale ja ciągle się pytam gdzie jest ta granica, że to łamanie przepisów jest OK, a inne już nie?
Póki to łamanie przepisów nie wpływa bezpośrednio na bezpieczeństwo i nie utrudnia ruchu, uważam, że można to przełknąć w każdym aspekcie. To co u nas nazywane jest wielkim "łamaniem przepisów" w nawet sąsiednich krajach jest czymś zupełnie normalnym, także po prostu myślmy, nie skupiajmy się tak dogłębnie nad "przepisami" bo w pewnych aspektach mamy je całkiem przyjazne, w innym całkowicie beznadziejne ;)
Przecież gdyby tam był rowerzysta, to inaczej byście pisali, bo rowerzysta wolni jedzie i kierowca samochodu musiałby go wyprzedzać.
@behereit motocykliste jeszcze można zrozumieć (pomijając że ta/ten z lewej to idiota zatrzymując sie bez powodu na pasach) bo zapewne i tak ruszą szybciej niż kolumna samochodów. W---------y są rowerzysci którzy tak robią i co skrzyżowanie wszyscy musza ich mijac x razy bo palantom się spieszy.
@czarnapietruszka: właśnie zawsze się trafi taki dzban, który ustawi się pierwszy na światłach, a potem na motocyklu /rowerze poprawia rękawice, rozgląda się, dzięki czemu rusza parę sekund po zapaleniu się zielonego światła.
Da się to gdzieś zgłosić?
#motocykle #patologiazmiasta #gownowpis
źródło: comment_JMrMhjP2wHbkf3kNZrTdI3qrg4itqZUP.jpg
Pobierz@Glenroy
Ale ja ciągle się pytam gdzie jest ta granica, że to łamanie przepisów jest OK, a inne już nie?
Przecież gdyby tam był rowerzysta, to inaczej byście pisali, bo rowerzysta wolni jedzie i kierowca samochodu musiałby go wyprzedzać.
A jak to ma się do skutera? Pasuje do pierwszej czy drugiej grupy? Może łamać przepisy jak kierowca motocykla czy już nie?
@gawronfly nie pisz że szeryfostwem ci pachnie.
Jak by to wzystko było takie proste to by uchwalili prawo zakazujące łamania prawa.
Wiadomo jakie mamy drogi wiadomo że ginie zbyt wielu ludzi.
Ta para nikomu nie zagroziła noe spowodowała żadnego zagrożenia.
Ich zachowanie wpłynęło na płynność ruchu pozytywnie. Na prawdę nie widzę niczego zlego w ich zachowaniu.
A prawo w krajach demokracji jest bardzo chwiejną definicją zawsze może przyjsc nowa władza i zmienić
@feber @debenek
Póki to łamanie przepisów nie wpływa bezpośrednio na bezpieczeństwo i nie utrudnia ruchu, uważam, że można to przełknąć w każdym aspekcie. To co u nas nazywane jest wielkim "łamaniem przepisów" w nawet sąsiednich krajach jest czymś zupełnie normalnym, także po prostu myślmy, nie skupiajmy się tak dogłębnie nad "przepisami" bo w pewnych aspektach mamy je całkiem przyjazne, w innym całkowicie beznadziejne ;)
A
źródło: comment_5SMlyUrFtA8rMTNUSVLrif35Hc3FlKMJ.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora